Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MarcinOrlikRW2010
KSIĘGASTUDENCKA
korytarziodstawiłłopatęnamiejsce.Cojakco,aleporządekmusibyć!Pochwili
zadzwoniłbudzik-czaswychodzićzdomunazajęcia.
Wykładyspędzałzawszetaksamo-siedziałiuważniepatrzył,ktorobinotatki,
następnieudawał,żesamnotuje,wprzerwachbezmyślniegapiłsięwjedenpunkt
sali(najczęściejzegar),apotemwychodziłikserowałniezbędnerzeczy.Powrótna
stancję,zperspektywądarmowegopiwazdowozem,cieszyłgojakobiad,więc
wszampańskimnastrojuwkroczyłdopokoju,rzuciłtorbęnapodłogęiusiadłdo
laptopawoczekiwaniunaRadka.ZacząłkopiowaćhasłazWikipedii,tymsamym
odrabiajączadaniedomowe,iakuratjakusuwałostatnilink,usłyszałdzwoniący
domofon.
Otworzyłdrzwinaklatkęschodową;pochwilizjawiłsięzziajanyRadek.
-O,widzę,żeudałocisiętrafić-powitałgoradośniePolon.-Tocopijemy?
-Dziśspożywaćbędziemyotonogęodkrzesła-powiedziałpatetycznie
Radek,podnoszącwgórębutelkęzbursztynowązawartością.
-Nogęodkrzesła?-niezrozumiałPolon.
-Udałomisięwyprodukowaćenzym,którytrawiącdrewnoprodukujealkohol
-puszyłsięRadek.-Powąchajsobie.
-Uch,rzeczywiściesosnązajeżdża-stwierdziłPolon.-Rany,nocotudużo
mówić,zapraszamdopokoju.-Wskazałgościowikierunekiudałsiędokuchnipo
odpowiednienaczynia.
-Ej,Polon...-odezwałsięRadekpochwili.
-No?
-Naczymtynormalniesiedziszwpokoju?
-Generalnietonatyłku-odpowiedziałPolon.-Weźsobiekrzesłoodbiurka.
-Jakiekrzesłoodbiurka?
-Nonormalnie,weźkrzesło,odstaw...O,cholera-wyrwałomusięjak
zobaczyłswójpokój.
7