Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
54
KsięstwoWarszawskie(1807–1815)
oceniaćzamożnyziemianin,dostrzegającykorzyścizapewnianemunadalprzez
łatwodostępnykredyt,inaczejzaśtracącypodstawyutrzymaniadawnydzier-
żawcakrólewszczyzny.NiechęcidoPrusakóworazkrytyce,jakąbudziłynowe
prawa,pomniejszaniupozycjiKościołakatolickiego,pruskiemuzamiłowaniu
dodrobiazgowychregulacji,działalnościrozbudowanejbiurokracjiczyeks-
pansjijęzykaniemieckiegotowarzyszyłoczasemuznaniedlasprawniejszych
niżwczasachRzeczypospolitejdziałańaparatupaństwowego,zapewniającego
elementarnyporządekibezpieczeństwo.DNiegorzałtenOjczyznyogniem
zniebatchnionym,/[ś]Aninajejszacunku,nisięznałnasobie,/Ktosięrad
znowymbytemżeninajejgrobie”takwyobrażałsobiestosunekdobrego
PolakadoporozbiorowejrzeczywistościkapłanipoetaJanPawełWoronicz
59
.
Wielujegorodakówradychbądźnietrochęjednaksięzaprzyjaźniłolub
przynajmniejoswoiłozDnowymbytem”.Przykładyadaptacjidonowychwarun-
ków,anawetprzejmowaniaobcychobyczajówbywałyniekiedydośćniewinne,
bywspomniećrosnąceupodobaniemieszczandospędzaniawolnegoczasu
wogródkachpiwnychczystopniowerozpowszechnianiesięzwyczajuubierania
bożonarodzeniowychchoinek.Bardziejniepokoićmogłyprzypadkidowodzące
skutecznościprowadzonychprzezwładzedziałańgermanizacyjnychAmilkar
Kosiński,wizytującyw1807rokudawnąpruskąszkołękadetówwChełmnie,
stwierdził,żepołowęjejuczniówstanowiąPolacy,dlaktórychjęzykojczysty
stałsięjęzykiemobcym
60
.
Toprzykładskrajny,wielewskazujejednaknato,żemieszkańcyzaboru
pruskiegoniebylizupełnienieczulinaurokiDmałejstabilizacji”podobcą
władzą.Czyzacierałyonezwolnapamięćoczasachprzedrozbiorowychiogra-
niczałyzasięgoddziaływaniaideiodbudowyniepodległegopaństwa?Wielujej
zwolennikówzaniepokoiłabyuwagaGeorge’aBurnettawopublikowanejprze-
zeńw1807rokurelacjizpobytuwzaborzepruskimiaustriackim:DMusiałem
spędzićwtymkrajuniecoczasu,zanimzdołałemsięzorientować,coludzie
rzeczywiściemyśląorozbiorachijakieżywiąwobecnichuczucia.Zakażdym
razem,gdyktośporuszytentematreakcjąsąnieodmienniesmutneminy
iutyskiwania.Dopierogdyudałomisięlepiejpoznaćkilkaosóbztiers-etat,
potraktowałymnieonezmniejsząniecorezerwąiotwarciechoćłszeptem,
takjakbyścianymiałyuszywyznały,żewrzeczywistościpowodziimsię
nieporównanielepiejniżkiedykolwiekprzedtem.Pewienteżjestem,żenawet
uszlachtydostrzegałempewnąnutęobojętności,bawręcznieszczerość
wżalupostracieojczyzny,jakiniekiedywyrażali.Wistocienarozbiorachtak
59J.P
.Woronicz,ŚwiątyniaSybilli[w:]idem,Dziełapoetycznewierszemiprozą,t.2,Lipsk1853,
s.152.
60A.KosińskidoJ.Poniatowskiego,Chełmno,23III1808,cyt.za:J.Willaume,Amilkar
Kosiński1769–1823,Poznań1930,s.129.