Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jednakpewna,czyojciectodostrzega.
Zenhabyłwyraźnieurzeczonyotrzymanąszansąmiałrumieńce,
anaczolekroplepotu.SpojrzałnaIrulanęznadzieją,alezachowała
niewzruszonąminęiniedodałamuotuchy.
Tonarazietyle,kapitaniepowiedziałSzaddam,bębniąc
palcamipostole.SzambelanprzekażecipełnedossierKwarty,
wszystko,coonimwiadomo.Wykażsię,awtedyporozmawiamy,czy
zasługujesznarękęmojejcórki.
Zenhapoderwałsięizasalutował.
Niezawiodęcię,NajjaśniejszyPanie!
Kiwnąwszygłową,Imperatorzdjąłhełmipołożyłgonastole.
Wiemotym,młodzieńcze.
Alekapitannatymniepoprzestał.
Mamutalentowanychoficerówiszeregowców.Dowodziłem
dywizjąpodczasróżnychmisjiimanewrów.Będąidealnidotego
zadania.Iludodatkowychsardaukarówdostanępodkomendę?
Szaddamłypnąłnaniegogniewnie.
Anijednego.Siłyspecjalnemipotrzebnetutajdoochrony
światastołecznego.Zresztąitakniebędzieszichpotrzebował
doprzeprowadzeniatakiejdrobnejoperacji…Chybażemaszmniejsze
umiejętności,niżtwierdzisz.Powinieneśsięuporaćzgarstką
fanatycznychbuntownikówwłasnymisiłami.Jegotwarzjeszcze
bardziejspochmurniała.Jeśliniepotrafiszstłumićniewielkich
zamieszek,poślęsardaukarów,żebyposprzątalibałagan.
WorzechowychoczachZenhypojawiłsiębłysk.
Rozumiem,NajjaśniejszyPanie,izwdzięcznościąprzyjmuję
towyzwanie.Podniósłczapkę.Niezawiodę.
Imperatorodprawiłgomachnięciemręki.
Towszystko.Przeczytajmateriały,któreprzekażecimój
personel.Uśmiechnąłsięnieszczerzedooficera.Ruszajiszykuj
siędodrogi.
Opuszczającgabinetwojenny,kapitanodwróciłsięiukłoniłporaz
ostatni.
Dziękuję,żedałeśmiszansę,NajjaśniejszyPanie.Spojrzał
naIrulanę.Itobie,księżniczko.