Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pochowanefotografieprezentującesympatycznego,
ciepłouśmiechającegosięczłowieka.„Byłpolitykiem,
więcjakopolityksamnierazostroatakowałibywał
atakowanyzaczętomówić.Toatrybutpolityki
wogóle,apolskiej,niestety,wszczególności.Warto
jednakmiećświadomość,żedoczepianymuwizerunek
osobywyniosłejimściwejniemiałwielewspólnego
zrzeczywistością.ŚwiętejpamięciLechKaczyńskibył
impulsywny,niepotrafiłczasemwytrzymaćstresu
związanegozpolitycznymstarciem,alemiałwielkie
serce”.Jakchociażbywtedy,gdywojowałzministrem
sprawwewnętrznychLudwikiemDornemoto,byratować
stadołabędzi,któremugroziłalikwidacjawzwiązku
zepidemiąptasiejgrypy.
Okazałosięnagle,żebyłpolitykiemcałkowicie
poświęcającymswojeżycieodbudowieniepodległego
państwapolskiego,zarównowjegowymiarze
międzynarodowym,jakiwwymiarzekształtowaniaładu
społeczno-gospodarczegoorazkształtuprawnego
Rzeczypospolitej.Wyszłonajaw,żebyłczłowiekiem
dogruntuuczciwym,konsekwentnymwswoich
działaniachipełnympatriotycznychuczuć.Przypomniano
społeczeństwu,żeniezwykłątroskąotaczałludzi
wykluczonych,którzyniezeswojejwinynieweszli
wprocestransformacjiustrojowejpo1989rokuiktórzy
nierzadkonawetstalisięjejofiarami.Przyznano
zzadziwiającąszczerością,żedziałalnośćprezydenta
zmierzaładotego,byniebyłorównychirówniejszych,
tych,którymwolnowszystko,itych,którymnicnie
wolno.