Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
opowieściachkłamstwa.Samteżniepotrafiłgłosić
nieprawdy.Uznanowięc,żesątoumiejętnościgodne
króla.Dopieropotemodkryto,żetajemniczymężczyzna,
dodziśnazywanyMędrcem,widziprzyszłość.Każdy
Tesarytczykznałtęhistorię,równieżAntoinette.
Wiedziała,żeMędrzecprzekazałtalentyswojej
pierworodnej,aonazkoleiprzekazałajeswojemu
synowi.Odziedziczyćmiałjerównieżstarszybrat
arcyksięcia.Stałosięinaczej.
Antoinettezastanawiałasię,jakbardzotakpotężna
magiawpływanaczłowieka,którysięniąposługuje.Czy
rzeczywiściemogłasprawić,żenawetwswejludzkiej
postaciarcyksiążęmacośzkruka,pozaniezwykłym
koloremwłosówprzypominającymjegopióra?
JejrozmyślaniaprzerwałTatler.Podszedłdoogrodzenia,
rozejrzałsię,sprawdzając,czynikogooprócznichnie
mawpobliżu,ipowiedział:
–Zakażdymrazem,gdygowidziałem,źlewyglądał.
Jakbybyłchory–dokończyłcicho.
–Rozumiem.–Antoinettekiwnęłagłową.–Chyba
trochęmnieuspokoiłeś.
–Będziedobrze,zobaczysz.–Tatlerpoklepał
jąporamieniu,nacouśmiechnęłasięlekko.
–Pójdęjuż.Robisiępóźno.–Antoinettepomachała
munapożegnanie,poczymobróciłasięnapięcieijuż
miałaiśćwstronępałacu,kiedyusłyszałagłos
przyjaciela.
–Nette!–zawołał.Odwróciłasiędoniegozpytającym
wyrazemtwarzy.Tatlerzagryzłwargę,odetchnął,
poczymzapytał:–Zastanawiałaśsiękiedyśnadtym,
cotaknaprawdęmusięstało?
–Podczaswojny?–dopytała,aTatlerkiwnąłgłową.
–Chybawszyscysięzastanawialiśmy.
Przezdługąchwilępatrzylinasiebie.Tatlerwyglądał,
jakbywalczyłsamzesobą.Rozejrzałsięponownie