Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prolog
T
jednakodebrać.Jakieżbyłojegozdziwienie,gdyusłyszał
obyłotużprzedwyjazdemdoJodłówki.Antekspojrzałna
wyświetlaczsmartfona.Numerbyłnieznany.Postanowił
głosJustyny.Uświadomiłsobie,żepoostatniejrozmowie
wykasowałjejnumeriusunąłzwszystkichportalispołecz-
nościowych.Onajednakjegonumertelefonuzachowała.
ZtejstronyJustyna.Nierozłączajsię,proszę.Zaraz
wszystkowyjaśnię.
Nierozłączęsię,jeśliniebędziemywracaćdo
naszegobyciaczyteżniebyciarazem.Dlamnietojużza-
mkniętyrozdział.Lubięcięitraktujęjakdobrąkoleżankę
powiedziałchłodnymtonem.Iniechtakzostanie.
Nieotochodzi.Mampoważnyproblem.Kamila
niebardzopotrafmipomóc.Aniechcęwtajemniczać
wtoinnychludzizklasypowiedziałazagadkowo.Tym
bardziej,żeniewiem,ktozatymstoi.Mogęsiętylko
domyślać.Antek,kiedyśsięprzyjaźniliśmy.Pomyślałam
więc,żezadzwoniędociebie.Niewiem,comamztym
wszystkimzrobić.
5