Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
agrestuzapłaciłemrazemdwanaścieszylingówisześć
pensów.Wuprawętychroślinniewłożyłemzbytwiele
pracyianipensawięcej.Nigdynawetichnienawoziłem,
możepozaobornikiemprzypadkowozebranym
dowiadra,gdyjedenzfolwarcznychkonistanąłakurat
przedbramą.
Tesiedemkrzewówróżanychwypuściłowciągu
dziewięciulattylekwiatów,żedałobysięjerozdzielić
nastoalboistopięćdziesiątmiesięcykwitnienia.Drzewa
owocowe,ledwieodrastająceodziemi,kiedy
jesadziłem,terazwychodziłyjużzpowijaków.
Wzeszłymtygodniuśliwaobsypałasiękwiatami,
ajabłoniewyglądały,jakbyteżmiaływtymroku
obrodzić.Koksapomarańczowa,zpoczątkunajbardziej
rachityczna–wprzeciwnymrazieniesprzedawanobyjej
wmieszanympakiecieroślin–wyrosłanasolidną
jabłonkęogałęziachobwieszonychzawiązkamiowoców.
Utrzymuję,żezasadzenietejkoksybyłodziałaniemdla
dobraogółu,zważywszyżedrzewateprędkonie
owocują,ajanieplanowałemzapuszczaćtamkorzeni.
Samniemiałemokazjiskosztowaćjejjabłek,alektoś
innynapewnozbierzeniejedenkosz.Poznacieichpoich
owocach,powiadają,ajabłkakoksypomarańczowej
toowoce,poktórychwartobyćpoznanym.Niekierowała
mnąjednakchęćzrobieniadobregouczynku.Poprostu
natrafiłemnapakietsadzonekwystawionyzabezcen
iwszystkiejeumieściłemwziemi.
Żałujęjednego:niezasadziłemjeszczeżadnego
orzecha,choćmamnadzieję,żekiedyśnadarzysię
kutemuokazja.Terazniktjużtegonierobi–każdy
napotkanyorzechtonajpewniejstaredrzewo.Orzechy