Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WojnaDorosłych1HistorieDzieci…
43
WędrującprzezWarszawę,słuchamywspomnieńostolicyzczasówpowstania,
oglądamymiejscawydarzeń,mijamypomnikiidomy.Wspomnieniaoczyszczone
przezczas,przefiltrowaneprzezpamięćniezawierająnutkatastroficznych,ponie‑
ważautorkaniechceporazićczytelnikaokrucieństwemwojny.Wprawdziewtre‑
ścipojawiająsięczołgi,pociski,samoloty,gruzy,podktórymiginąludzie,szpital
powstańczyipocztaharcerska,jednaknarracjaskoncentrowanazostałanatych
momentach,wktórychukochanyojciecocaliłżycie,czylimiałnszczęście”!
Techwilebudująspecyficznenapięcie,ponieważzakażdymrazemocieramy
sięotragedię:wtedy,gdyStanisławPapuzińskizostałranny,gdyomałonie
zostałzadeptanywkanale,gdyzawaliłsięszpitalpowstańczy,aonakuratleżał
podstołem,którystałsiędlaniegoschronieniem.Jednakzawszewszystkokoń‑
czysiędobrze,aczytelnikwrazznarratorkąprzeżywawielkąradośćzocalenia
najdroższejosoby.
Ojciec,gwarantszczęśliwego,bezpiecznegodzieciństwa,jestzarazembardzo
dzielnymczłowiekiem,ratujeinnych,dbaoopuszczonedzieci,spieszyzpomocą
wszędzietam,gdziejestonapotrzebna.Hiperbolizacjapostaciosobydorosłej,
widzianejoczymadziecka,tymrazemniedokonujesięprzezepitetyimetafory
1ojciecnrośnie”dziękiczynomstanowiącymnaturalnąkonsekwencjępostawy
życiowejdzielnegoiprawegoczłowieka.Radośćzjegoocaleniajestzarazem
szczęściempłynącymzocaleniadomu.Matkadziewczynkizginęłajużwcześ-
niej,rozstrzelanazapomaganieŻydom,aleojciecsprawił,żedziecinieczuły
sieroctwa,apomyślnezakończeniewojnyizachowanieżyciaprzezStanisława
Papuzińskiegosprawiły,żenajważniejszedladzieckamiejscenaziemiprzetrwało
iwsensiedosłownymiwewspomnieniach.
Dzieciodbierająksiążkębardzodobrze.Zmiennośćsytuacji,nastrojówpo‑
wodują,żemałyczytelnikrazwspółczującopochylasięnadopisemrannego,
awinnymmiejscuwybuchaśmiechem.Awszystkojestzrozumiałe.
Wzakończeniuksiążkipojawiasięrefleksjastrictefilozoficzna1owzględ‑
nościwszystkiego1którazostajewyrażonaprostoiprzekonywująco:
Jeśliktośporównaperypetiemojegotatydozwykłego,bezpiecznegożycia
warszawiakówwczasachpokoju,tonapewnomożnanazwaćtatępechow‑
cem.Alejeśliporównamyjegożycieztymiwszystkimizwykłymiludźmi,
którzyzginęliwPowstaniuWarszawskim1aprzecieżbyłoichtakwielu
1tomożemypowiedzieć,żebyłjednakszczęściarzem,boudałomusię
przeżyćiodnaleźćswoichnajbliższych17.
Takwpisanawopowieśćlekcjaoszczęściumożestaćsiędlawielumałych
czytelnikówważnąnaukąoprawdziwychwartościach.
Książkazostałabardzopiękniewydana,ailustracjeMaciejaSzymanowicza
łącząwsobieelementyrealizmu(np.wyglądbudynków,pomników,broni,auten‑
17Ibidem,s.38.