Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Cojest?
–Chiny.
–Czyli?
–Ściśletajne.
–Robićwyprzedaż?
–Nie.Niewiem.Damznać.
–Mamamasiędobrze?
–Chora.
Bielskarozłączyłasię.AOlgaprzezchwilęwpatrywałasię
wtelefon.Wyprzedaż,czylizbieraneaktywów.Kiedyśumówiłysię,
żegdybyzbliżałsiękryzys,Iwonapowiejej,żebyurządziła
wyprzedaż,czylizebrałanajwiększąilośćgotówkiizłota,jakąsięda.
„Mamachora”,czylimamypierwszychzakażonych.
Kurwamać.
–Kurwamać!!!–zaklęłanagłos.
–Cośnietak,szefowo?–zapytałkierowca.
–Nie.Jestokej.
–Przednamikorek.Spróbujęobjechać,aleaplikacjapokazuje,
żewszystkozatkane.
–Otejporze?
–Teżsiędziwię.
Spojrzałanaekranlaptopa.Gdzieśwoddalisłyszałasyrenękaretki
pogotowia.„Wypadek”–pomyślała.Wróciładoswojegoprojektu.
Jegopowodzeniezależałoodwieluczynników,alepierwszym
podstawowymbyłaunormowanasytuacjarynkowa.Wszelkie
anomalie,takiejakepidemia,ograniczeniawprzemieszczaniusięlub,
niedajBoże,lockdown,nietylkonarażałyjąnastraty,alerównież
uniemożliwiałyrealizacjętakzłożonegoirozbudowanegoprojektu.
Ategoniechciała.
Itobardzo.