Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSTĘP
Jestemczłowiekiem.Co,jakofilozof,mamdopowiedzenianaten
temat?Gdybymbyłfizjologiem,interesowałybymniemechani-
zmynaszegofunkcjonowania:wjakisposóbżneczęściciała
oddziałująnasiebieijakdziałająpołączonewcałość.Gdybym
byłsocjologiem,byłbymzainteresowanyludźmiwgrupach:
dlaczegoistniejąkościoły,księża,imamowieiinnetakierzeczy?
Jestemfilozofem,comniewięcinteresujeidlaczegomiałbym
miećszczególnyautorytetczywiedzę,żebysięwypowiadaćwta-
kichkwestiach?Odpowiedźnadrugączęśćpytaniawyłonisię
wtrakcierozważańzdziełapoznajesięczłowiekajużteraz
powiemjednak,comnieinteresuje.Dlaczegomy,ludzie,uwa-
żamysięzatakwyjątkowych?Czymamydobrepowodydota-
kiegomniemaniaosobie,czyteżjesttotylkosamooszukiwanie,
któregopodstawąjestignorancjaiarogancjaalbo(byćmoże)lęk,
żeniejesteśmytacyznowuwyjątkowi?
Będęmówiłzasiebie.SpędziłemkiedyśtydzieńwZimbabwe
imuszęprzyznać,żewróciłemstamtądzsympatiądoguźców.
Zpewnościąniesąnajpiękniejszymizwierzętaminaświecie,ale
byćmożenatympolegałaczęśćichuroku.Nasafarizkame-
rami,niestrzelbami!możnajebyłozobaczyćdrepczącesobie
całymirodzinami,całkiemukontentowane.Ponieważjestem
ojcempiątkidzieci,odrazuwzbudziłotomojąsympatię.Wcale
sięnasniebały:podchodziłyażdohoteluVictoriaFallstego,
wktórymzatrzymalisiękrólJerzyikrólowaElżbietapod-
czaspodróżydoAfrykiPołudniowejw1947rokuipasłysię