Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
byłajeszczedokońcapogodzonazeswoimistratami.
***
Ponieważpoczątekszkołyśredniejbyłczasem,gdybliźniaczki
przechodziłykryzysindywidualności,uparłysięwówczas,żebynie
mieszkaćwtymsamympokoju.AleawylądowaławięczJulie
sentymentalnądziewczyną,którąKosmoschybapoprostu
wyciągnąłzRomeaiJulii,iwrzuciłdotejrzeczywistości.Erin
dzieliłamałypokoikzBethanysprytną,uszczypliwąbrunetką.
Razemstworzyłyzgranączwórkęispędziłydwalatanawspólnym
popełnianiubłędów,którytoprocesniektórzynazywajądorastaniem.
ErinwyjechaładoBloomingtonpierwszaipięćdnispędzonebez
niejwdomurodzinnymbyłodlaAleinieprzyjemnąpróbkątego,jak
dziwniebędzieprzeżyćcałyrokoddzielnie.
WsobotęwreszciedołączyładobliźniaczkiiwrazzJulieoraz
Bethanyspędziłydzieńnasłodko-gorzkiejcelebracjirozłąki.
Wniedzielętrójkawciążzapisanadoszkołymusiałazgłosićsię
nadodatkoweszkoleniaBHP.Aleadałaznać,żepójdziewtymczasie
naostatni,sentymentalnyspacerpobudynku,gdywięcEriniBethany
powróciłydopokoju,nieobecnośćdziewczynyniebyławcale
podejrzana.Toznaczy,dopókiErinniezobaczyłazostawionej
napoduszcekartkipapieru.
Evemniepotrzebuje.Wrócęporzeczywsobotę.Ominępierwszy
tydzieńszkoły.Kryjmnie.A
KochanaAleo,byłabymwdzięczna,gdybytwojewiadomości
brzmiałymniejjaklistodporywaczawymamrotałapodnosemErin.
Zezmarszczonymibrwiamiobróciłakartkękilkarazywdłoniach,
upewniającsię,żeniemawniejżadnegododatkowego,sekretnego
przesłania.Potemprzeniosławzroknapoduszkę,gdzieleżałtelefon
komórkowysiostry.Nodocholeryjasnej…dodała,tymrazemjuż
wcalenierozbawiona.
Czemu,czemu,czemuAleazostawiłaswójtelefoniwiększość
rzeczy?Miaławyjechać,owszem,alejutrorano,narozpoczęcieroku
wChicago!DokądpojechałazobcąZmiennokształtnąipoco?
Nacałepięćdni,ottak?!
Cotadziewczynaodwala,co?KimjestEve?Sobotajestprawie
zatydzień!