Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oddać?
Okołopółlitranaraz.Późniejtrzebazrobićminimum
trzymiesiąceprzerwy,chybażeoddajeszpłytkikrwi,
towystarcządwatygodnie.ŻebyzostaćHonorowym
Krwiodawcą,musiszoddaćwsumiesiedemnaścielitrów.
Siedemnaścielitrów?Bożeświęty!Przecieżczłowiek
machybawsobiepięć...?Skądtylekrwi?
Naszorganizmszybkosięregeneruje.Takrewsię
jakośodtwarza...Kuzynkagestykulowałazajadle,
starającsięprzywołaćwszystkieinformacjezdziedziny
biologii,jakiepamiętałajakoambitnauczennicaklasy
humanistycznej.EfektchybanieprzekonałKrzyśka.
Chłopaknienawidziłlekarzy.Nienawidziłigieł.Szczerze
powiedziawszy,wizjawylewaniazsiebiewiaderkrwi
wcelujeżdżeniazadarmojakimśzatęchłymautobusem
wydawałamusięmałokusząca.
NoidostajeszosiemczekoladMalwinatriumfalnie
klasnęławręce.
Tojużbrzmiałolepiej.Czekoladęmożnauznaćzadobrą
motywację.
Wystarczypojechaćdodziadkównaświęta,żeby
napchaćsięsłodyczamiwzruszyłramionami.Czyli
naosiemnastkęplanujeszwielkitatuażnaplecach
ikonsumpcjęośmiuczekolad?
Niedokońca.Osóbztatuażaminiebiorą.Załatwo
ozakażenie,niechcąryzykować.Takżedziarypóki
coodpuszczam.
Zawszemożeszzrobićjenastarość.Skóratrochę
ciobwiśnie,alebędzieszniezłąpunkowąbabciądoradził
niezbyttaktownieKrzysztof.Malwinazmarszczyłanos.
Pomyślmy,ilebytozajęło...Czekajdziewczyna
włączyłafunkcjękalkulatorawkomórceizamyśliłasię.