Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
irobiłam,coK.mikazał.Byłamposłuszna,choćcotydzień
wymiotowałamzestresu.
WktórymmomencieAlicjauwikłałasięwspiralęprzemocy
istrachu?Zapewnejużwdniu,gdypoznałaswojegooprawcę.
K.staranniedobrałofiarę.Wiedział,żeAlicjazeswoimikompleksami
ilękiemprzedodrzuceniembędzieuległa.Poczułsięwładcąinie
zawahałsięsięgnąćpodrastyczneśrodki.Nawetjeżelimiało
tooznaczaćzłamanieprawa.
Byłamtakwycieńczonaniespaniem,żeniemaltraciłam
przytomność.Sytuacjabyłaniesamowicietrudna,aK.tylkopodsycał
tenkoszmar.Zostawiałnaczyniawzlewie.Porozrzucaneubrania.
Bałaganwłazience.Robiłtozrozmysłem,choćmożesiętowydawać
niewiarygodne.Wkońcuposzłamdolekarza,opowiedziałamomoich
zmaganiachzbezsennością,nacolekarzprzepisałmibardzosilneleki
nasenne.K.łaskawiesięzgodził,żebędziemysięwymieniaćnocną
opiekąnadmałym.Codrugądobębrałamtabletki,byprzespaćkilka
godzin.
Systemdziałałdoczasu,Alicjapewnegorankaodkryłacoś
przerażającego.Zrywającsięranozłóżka,poczułaspływającą
poudachlepkąciecz.Jegospermę.Nigdyniezapomnitegomomentu:
chaoswgłowie,walenieserca,gonitwamyśli.
Tabletkibyłynaprawdęmocne.Musiałamtakiebrać,
bowprzeciwnymraziewybudzałmniekażdydźwięk.Ichoćzdążyłam
jużpoznaćciemnąstronęK.,toitakniemogłamuwierzyćwswoje
odkrycie…Mójmążgwałciłmnie,gdybyłamnieprzytomna.Ilerazy?
Niemampojęcia.Wiemtylko,żetymrazemskończyłwemnieiże
bólzmaltretowanegociała,któryskładałamnakarbzmęczenia,
towarzyszyłmiodtygodni.
Alicjajeszczenigdyniedoświadczyłatakpotwornegoupokorzenia.
Czułasiębrudna,zbrukana.Obca.Wtenokropnyporanekwzięła
prysznic,choćdłoniedotykałyjakbyobcejskóry.Umysłszybował
gdzieśdalej,doinnegomiejsca,wktórymTOnigdyniemiało
miejsca.
Stanęłamznimtwarząwtwarzispojrzałammuwoczy.Odrazu
spostrzegł,żejużwiem.Patrzyłnamniezwyższościąipogardą.Nie
powiedziałnawetsłowa,boniemusiał.Wjegoprzekonaniumógłmnie
miećwkażdymożliwysposób.Ajawiedziałam,żemarację.Nie
miałamsiły,bywalczyć.Przegrałamjużdawnotemu.