Book content
Skip to reader controlsSkip to navigationSkip to book detailsSkip to footer
DominikęGwit-Dunaszewską,aktorkęteatralnąifilmową
orazmamęrocznegosynka,znałamgłówniezjejról
iwywiadów.Byłownichcośtakiego,żezawszemiałam
ochotęjąspotkaćosobiścieipoznać,alenietrafiłasię
dotądtakaokazja.Zuśmiechemśledziłamwięcjejwpisy
irelacjewmediachspołecznościowych,zwłaszcza
odkiedyzostałamamą.Jejbezpośredniośćorazemocje
częstomniewzruszałyibyłybardzobliskietemu,
cosamaprzeżywam,chociażwiedziałam,żeradość
zmacierzyństwatojedno,alejejdrogadobyciamamą
wcaleniebyłałatwa.Niemogłamdoczekaćsięnaszego
spotkaniairozmowy,naktórąumówiłyśmysię
nawarszawskimŻoliborzu,wklimatycznymCafeBar
Havana,wbiałestyczniowepopołudnie.
KASIA:Bardzosięcieszę,żemożemysiępoznać.
OddawnaobserwujęcięnaIGiuwielbiamto,
wjakisposóbmówiszoswoimmacierzyństwie,
tętwojąnaturalnąradość.Kiedywczoraj
obejrzałamfilmik,jakrobiszbarszcz–ateżakurat
gotowałampomidorówkędlamałej,trochę
wkurzona,żemogłabymsięzająćczymśważnym,
poczytaćksiążkę,aniestaćprzygarach–odrazu
zmieniłamisięperspektywa.Poprostuwidać,jak
wielkieszczęściecięwypełnia.Zanimjednaktak
sięstało,zanimznalazłaśsięwtymmomencie,
wktórymsięspotykamy,tobardzodużoprzeszłaś,
żebytomarzeniesięspełniło.Czymożeszuchylić
rąbkatajemnicy,jaktobyło?
DOMINIKA:Wiesz,zemnąbyłotak,żenigdyniebyłam
kobietą,któramarzyłaowielkimdomu,rodzinie,trójce