Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Skoczyłnakońazanimsiadłopacholę.
Leczktóżbyłtenczłekmałyzokiemzapłakanem?
CzyDuchemjegolosu?Aniołem?Szatanem?
Czyszczerzedrażnimękilubsmutekznimdzieli?
Niewiemobjąłrycerzaiwczwałpolecieli.
AntoniMalczewski,„Maria”
Nieszczęściem,gdziesięszukałopomocy,tamsięznalazło
popchnięciewprzepaść.
zlistuIgnacegoRucińskiegodoWincentegoModzelewskiego,
18lutego1827r.,Chrynów
Nowsigraczebardzoniesłuszniezpogardąodzywająsię
omaryaszuzowiącgogrąprostą,nieposiadającążadnychkombinacji.
Jakożywo:zadawnychczasówcytowanosławnychmaryasistów(...)
zaiste,żepowodzeniewtejgrzewymagawielezastanowienia
izręczności(...)dobrygraczzwracapilnąuwagęnawytworzeniesilnej
kartypodkoniecgry,kiedysięjużkupkakartzapasowychwyczerpie
idomaścioddawaćpotrzeba.Dlategoniełakomiącsięnaoczkatuzów
ikralekoszczędzakozerynaostatek.
StaryGracz(StanisławKozietulski),„Grywkartydawneinowe”,
Warszawa1888