Pierwszepytanie,jakiestudentowifilozofiizawszezadaprofesorbrzmi:„czywszy-
scyfilozofujemy?”Ustudentówzniższympoczuciemwartościodezwiesięterazinstynktsa-
mozachowawczy,każącymusięwycofaćnatradycyjnąpozycję,przeciwstawiającąautorytet
imajestatnaukiswoimcodziennymmyślom.Filozofiawedługtakiegosposobumyśleniabę-
dziezbioremstarannychteorii,poddawanychnieustannieobróbceprzezgronoprzygotowa-
nychdotegonadrodzewieloletnichstudiówbadaczy.Niebędzietutajmiejscanaspontanicz-
ność,wyrażanąnieskrępowanympragnieniemdowytyczanianowychszlaków,poddawania
ichweryfikacji.Dyscyplinanaukowa,topodstawa–naukarejestrujefaktyiustalazwiązki
międzynimi.Wtensposóbrodząsięprawa,któreopisująnaturęrzeczywistości.Prawastają
sięparadygmatami,zaburzającnaturalnedążenieludzkiejnaturydopoznania.Naukaograni-
czasiędoodnotowaniazdarzenia,następniebierzepodlupęwszystkoto,comożemiećzwią-
zekzaktualnymprzedmiotembadania,anastępnietworzysiećpowiązańmiędzynimi.Robi
tonatyleskutecznie,żeogranicza,anastępnietrwaleblokujemożliwośćweryfikacjipraw-
dziwościowychpowiązań.Nietylkoprzezbadaczapracującegonaddanąteorią,aletakżedla
jegokolegów,awdalszejkolejnościdlakontynuatorów.Wynikatozbłędnegorozumienia
misjinauki–wystarczajejbowiemwyłączniespisaniewszystkiego,conadajecharakterzja-
wisku.Wskładcharakteruwchodzidataodkrycia,prawotłumaczącezasadyjegodziałania,
okolicznościpowstaniamechanizmówpozornejweryfikacji.
Kiedynaukaczegośnierozumie–starasiętoukryćpoprzezstosowaniewysublimo-
wanegomechanizmuwyjaśniania.Traktujeonaumysłludzkijakopogrążonywciemności
niewiedzy,wzwiązkuztymuważa,żenależymuzanieśćkaganekoświaty.„Wyzwala”go,
poprzeztłoczeniedojegownętrzaogromnejilościaparatupojęciowego,powiązanegościślez
innymiaparatami.Wszystkieelementyukładankiscalająsiętutaj,tworzącjednącałość.Na-
ukarobitonasiłę–rzadkozostawiasobie„białeplamy”,zdecydowanieczęściejtworzymi-
sternąpajęczynępowiązańmiędzyprawidłowoobjaśnionymizagadnieniami,atymijeszcze
niewyjaśnionymi.Czasamimiędzyobjaśnionymianowoodkrytymi,awiecniepoddanymi
jeszczeprocesomwyjaśniającym,atakże–kuriozum–objaśnionymiazaledwiepozostający-
miwsferzehipotez.Dopuszczasiętymsamymnaukagwałtuiprzemocynaludzkimumyśle
–chcącnasiłęzbudowaćswójautorytet,zaktórymzdumąigodnościąstojąjejprzedstawi-
ciele,wymachującodważniesztandaramipostępu,nasiłęwłaśniełączyto,cozłączonebyć
niepowinno.Aściślej–niewtychmiejscach.Naukajestwrzeczywistościowielebliższa
21