Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Podnieśmnie.
Leżaławramionachprzyjaciółki,patrzyłanajejtwarz
igwałtowniepowróciładoobawyodziecko.
–Niewychowujjejnakogośtakiegojakja!Musizostać
guwernantką,musinasiebiezarabiać.Niepozwóljejgrać!Niepozwól
jejśpiewać!Niepozwól,żebywystępowałanascenie!–Urwała,jej
głosnagleodzyskałsłodkiton,uśmiechnęłasiębladoidawnym
dziewczęcymgłosemwypowiedziaładawnedziewczęcesłowa:
–Ślubuj,Blanche!
LadyLundiepocałowałająiodpowiedziałajakwtedy,gdy
rozstawałysięnastatku:
–Ślubuję,Anne!
Głowaprzyjaciółkiopadła,abynigdysięjużniepodnieść.Ostatnia
iskierkażyciazatliłasięwzamglonychoczachizgasła.Jeszczeprzez
chwilęjejwargiporuszałysię.LadyLundieprzyłożyładonichucho
iusłyszała,jaktymisamymistrasznymisłowamipowtarzajątosamo
strasznepytanie:
–NazywasięAnneSilvester–takjakja.Czyskończyjakja?