Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jakLeonakolanaiotaczałotroską.Dzisiajtakierzeczysię
niezdarzają.Aprzecieżonprzypominałdziecko,prawdziwe
maleństwo.Miałosięochotęgopodnieść,posadzićobok
siebieiznimgawędzić.
Byłbardzootwarty,ajednocześnieniezwyklemałomówny.
Doskonalepamiętamjednakpewnąrzecz:próbowałam
goprzekonać,żebysięwięcejodzywał.Robiłam
towwolnymczasieipodczasdodatkowychlekcji,
poświęconychprzykładowonarysowanie.Wtedymiałam
gotużoboksiebie,aleonitaksięnieodzywał.Mówiłtylko
»tak«lub»nie«,nicinnegoniedałosięzniegowydusić.Ale
gdypytałamgooróżnerzeczyzwiązanezeszkołą,
naprzykładsprawdzałamjegoumiejętnościzmatematyki
alborozumieniewypowiedzi,odpowiadał.Wtedy
przestawałamsięoniegomartwić.
Leosiedziałwpierwszymrzędzie,alebyłbardzo
nieśmiały.Aktywneuczestnictwowzajęciachprzychodziło
muztrudem.Robił,codoniegonależało,aleniebłyszczał
natlekolegów.Uczyłsięnieźle,zawszeumiał
wystarczająco,byzaliczyćsprawdzian,wszystkiezadania
oddawałnaczas.
My,nauczyciele,próbowaliśmymupomagać,aonstarał
sięjakmógł.Niechcęprzeztopowiedzieć,żebyłniezbyt
zdolny.Nicztychrzeczy.Onpoprostuniechciałsiędużo
uczyć,interesowałogocoinnego.Pragnąłgraćwpiłkę.
Byłnormalnymchłopcem,choćoczywiścieniebył
wybitny.Zachowywałsięodpowiedzialnieirobiłto,
codoniegonależało,najlepiejjakumiał.Nieuczyłsię
zawiele.Wsiódmejklasieodebrałświadectwozogólną
ocenądobrą.Wychowawcapozwoliłzrobićzdjęcietego
dokumentudogazety,możnabyłozobaczyćwszystkiejego
oceny.Byłjednymznajlepszychuczniówzwuefu,dobrze
radziłsobieteżnazajęciachtechnicznychinamuzyce.Jeśli
chodziojęzykhiszpańskiimatematykę,dostawałdwójkiczy
trójki,awięcbyłpoprostuprzeciętny.
Gdyzobaczyłamgoporazpierwszy,grałakuratwpiłkę
naszkolnymboisku.Przejąłfutbolówkęgdzieśgłęboko
naswojejpołowieizawzięciedryblował.Chłopcynie
zawszemielizesobąpiłkę,czasamigralinaprzykład
pozwijanymiskarpetkami,foliowymitorbami,żelowymi