Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ZLODOWACENIE
GdywpływaliprzedmiesiącemnaGeorgięPołudniową,chwilowo
płaskijakstółoceaniprześwitująceprzezchmurysłońcenie
zapowiadałyżadnejapokalipsy,zwłaszczatakiejprzyartyleryjskich
fajerwerkach.MijaliwdośćbliskiejodległościBirdIslandobsiadłą
mrowiempingwinówspacerującychdostojnieizajętychwyłącznie
swoimisprawami.Północno-wschodniewybrzeżaarchipelagu
odpychałyswąsurowością,alewłaśniepotejstronieludzieznajdowali
odpowiedniemiejscadopostawieniadomówicumowaniastatków,
dawniejgłówniewielorybniczych.„Niemajużwielorybichstad,
gryzierdzaharpunaostrąpikę”...smętnamelodiaprzemknęła
Benedyktowiprzezmyśl,uruchamiającnadzieję,żetunieopodalKing
EdwardPoint,skądotwierałsięjużwidoknaportwGrytviken
idostrzecmożnabyłociągparterowychdomówobiałychścianach
zczerwonymidachami,gdziepewniekryjesiędobrzewyposażony
szpital,żewłaśnietunietylkozejdzienaląd,coobiecałkapitan,ale
teżznajdziepomoc,któraocalimuropiejącąnogęipękniętąkość.
Zośnieżonychgór,pozlodowaciałychzboczachsnułasięmgłaniczym
wielopiętrowylodowiec,spływającyzdrugiejstronyzatoki,upstrzonej
wrakamirdzewiejącychstatków.Nabrzegubielałykościwielorybów.
Tegosięspodziewał,nietylkopoopowieściachkumpli,którzytujuż
zawijali,aleipoballadziePoręby:„dziśbiałeżebrawpiachutkwią,
wpiasekwsiąkłhistoriiszmat”,umiałzagraćizaśpiewać,nomoże
niedziś,nieteraz,kiedypotrzebowałoperacji,antybiotykówiopieki.
Przezostanietygodnieschudł,spodnienanimwisiały,miałzawroty
głowyinieustannągorączkę.Wstatkowymlazarecie,przyuczony
namedycznychkursachdrugioficerzastępującyłapiducha(który
rozchorowałsięnamalarięiwylądowałwsenegalskimszpitalujeszcze
wDakarze),zdawałsiębezradny.Ordynowałmujakieśsulfonamidy,
znalazłnawetantybiotyk,alestosowanyraczejprzyzapaleniach
okostnej.Pierwotnierozpoznaneprzezniegoskaleczenieistłuczenie
goleniokazałosięconajmniejpęknięciempiszczeli.Benedyktobawiał
sięgangrenyalbojeszczejakiejśgorszejcholery.Dlategoztaką
niecierpliwościąwypatrywałwejściadoGrytviken.Najpierwprzed