Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zKarolinyPółnocnej,niepewnymjutra,którypozakończeniuliceum
zastanawiałsię,czyswejprzyszłościniezwiązaćzlotnictwem
wojskowym.Począteklat80.toczaszadziwiającejprzemiany
wMichaela,gigantakoszykówki.Wtymczasiejegoosobanapędzała
imperiumbiznesoweNike,dziękiczemuonsammógłsięstać
młodziutkimcesarzem,któratorolajednocześniegozamroziła
iuwięziła.Stałsięsymbolemwielkichumiejętności.Wydawałosię
wtedy,żeniktniejestwstanierobićczegokolwiektakdobrze,jak
Michaelbyłwstaniegraćwkoszykówkę.„Tylkopewnośćsiebie,
zjakągrał,robiławiększewrażenieodjegoumiejętności”,mówił
wieloletnidziennikarzsportowyzChicago,LacyBanks.
Amerykańskisportzawodowyzawszemiałproblemy
wizerunkowe:doroślifaceciuganiającysiępoboiskachistadionach,
ubraniwcośprzypominającegobieliznę.Jordanijego„loty”nadały
temuwszystkiemunowywymiar.Zpoczątkuzmianabyłasubtelna,
otudałosięwnieśćdosportutrochęluzu,byciacool.Alebardzo
szybkozmieniłosiętowogromnąnamiętnośćmiędzynarodowej
publiczności.Dlacałegopokoleniajegouroczenuceniewreklamie
Gatoradez1991roku:„Czasemmarzęotym,żetoja.Samwidzisz,
żeotymmarzę…TakbardzochciałbymbyćjakMike…”stałosię
życiowymmottem.
Połączonesiłykulturyitechnologiiustawiły
gowbezprecedensowejroliwielkiegobożyszczaświatowegosportu
ilideramarketingowegoimperium,któregoshownikogoniepozostawi
obojętnym.ArtChansky,dziennikarzspecjalizującysięwkoszykówce,
któryśledziłkarieręJordana,kiedytenbyłjeszczezwykłymmłodym
chłopakiemnaUniwersytecieKarolinyPółnocnej,zwracauwagę
naprzemianę,któranastąpiławChicago:„Byłempodwielkim
wrażeniem,gdywidziałem,cosiędziejewstarejhaliChicago
Stadium,jakMichaeldziałanaludzi,kiedyichmijał,przechodząc
przyliniibocznej,żebywejśćnaparkiet.Doroślimężczyźniikobiety.
Zastanawialiściesię,ileoniwogólezapłacilizatemiejsca?Tylko
zato,żebyznaleźćsięokilkametrówodMichaela.Obserwowałem,
jaksięzmieniałyichtwarze.JakbymijałichMesjasz.Apotemtak
samoreagowalidziennikarze,wszatni,pomeczu”.
Mesjasz,cośwtymjest.Kultstawałsięzczasemnie
dozniesienia,awieloletnispecjalistaPRwBullszacząłnazywać
JordanaJezusem.Zwracałsiędoswojejasystentkizpytaniem:
„WidziałaśdziśJezusa?”.
Oczywiście,żebytakatransformacjamogłamiećmiejsce,potrzeba