Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czasytobyłytrudneicotugadać,dośćpaskudne!
Wzniszczonymwojnąkrajuwschodnisąsiadsiłą
wprowadzałsystemtotalitarny.Młodzieżjużwszkole
uczonabyłanowej„moralnościsocjalistycznej”,nowych
„socjalistycznych”sposobównażycie.
Wybijanonamzgłowyisercareligię,nazywając
„opiumdlamas”.Kazanodonosićnarodziców
isąsiadów,czywtajemnicyniesłuchająRadiaLondyn,
czyniemają„reakcyjnych”poglądów…Karmiononas
wspaniałymihasłamiwrodzaju„wojnaopokój”czy
„internacjonalizm”alenaszczęściedlanasrobiono
towtakgłupiiprymitywnysposób,używającdotego
półanalfabetów(
wicie,rozumicie,towarzysze…
),żetylko
najgłupsiznasmogliwziąćtozadobrąmonetę.
Wyjściateoretyczniebyłytrzy,alepraktyczniedwa
udawać,żesięwtowszystkowierzy,wkręcićsię
wszeregi„aktywistów”iczerpaćztegowymierne
korzyścilubpowiedziećsobie,żeżyjemynamałej,
prywatnejwyspieistaramysięniewidziećtegomorza
pokrytegobrudnąiśmierdzącąpianą,którenasotacza,
nieprzyjmowaćdowiadomościjegoistnienia.Staraćsię
nierzucaćwoczyizażadnącenęniedaćsię
sprowokowaćdorozmównatematypolityczne.Nosić
staresukienki,aładniejszeciuchyukrywaćpodstarym,
przetartym,gumowanympłaszczem
przeciwdeszczowym
Wtychczasach,moidrodzy,niebyłojeszczenawet
płaszczyortalionowych,cogorsza,niebyłorównież
rajstopikobietynienosiłyspodni,chybażepracowały
jakomurarkiczytraktorzystki.Przepraszam,jedna
znaszychbohaterek,KasiazwanaKajtkiem,nosiła