Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
czasamispodnienarciarskie!
Towłaśniedrugiewyjściewybraławiększość
mieszkaneknaszegoSocjalistycznegoKlasztoru,stądteż
niespodziewajciesię,żewtejpowieścipojawiąsię
poważniejszewątkipolityczne,ponieważstanowionacoś
wrodzajupamiętnikakilkuosóbizostałanapisana
właśniewtychtrudnychczasach,kiedynikomuznasnie
śniłosię,żetenotaczającynaskoszmariwszechobecna
głupotaskończąsięjeszczezanaszegożycia,
aobawialiśmysięteż,żenaszapisaninamoże
przypadkiemdostaćsięwniepowołaneręce.
Zapisanewyblakłymatramentempożółkłezestarości
brulionyleżałyzapomnianeprzezsześćdziesiątsiedemlat
idoczekałysięprzeniesieniatreścinakomputeripróby
opracowaniajejdodruku.
Trzeciewyjściepróbazmianyotaczającejnas
rzeczywistościpraktycznieniewchodziławgrę…Ci,
cotegopróbowali,byliszybkoibrutalniekarceniinie
mieliszansnadalsząnaukę,arepresjeobejmowały
równieżichrodziny.
Tragizmtejsytuacjipogłębiałfakt,żebyliśmybardzo
młodzija,zaczynającstudia,niemiałamjeszcze
skończonychsiedemnastulatiniemieliśmynatury
buntowników.Wprostprzeciwnie.Jakopokolenie,którego
dzieciństwonaznaczyławojna,zniszczenia,gruzy,
chcieliśmycośtworzyć,budować.Byliśmyznatury
praworządniiokazalibyśmysięwspaniałymmateriałem
naspołecznikówprzezduże„S”.Amusieliśmysiętego
wyrzec,boONIniepotrzebowalitakichludziiprędzejczy
późniejwylewalinamnagłowękubełzimnejwody,
poktórymwszystkiegosięnamjużodechciewało.Tak,