Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Powiemci,comożesz.Absolutnie
nicniemożesz.
Izazaśmiałasięsarkastycznie.
Zupełnienieprzejęłasiętym,copo-
wiedziałaKonstancja.Jejwyniosłe
spojrzenie,którymobdarzyłako-
bietę,mówiłojasno:niezadzieraj
zemną.Konstancjajednakmiałato
wnosie.
Czyżby?Itusięmylisz.Dziew-
czynawodziłapalcempobrzegubiur-
ka.Mogębardzowiele.
Tak?spytałazzainteresowa-
niem.Acóżtakiegomożesz,jeśli
oczywiścietoniejesttajemnica?
Mogęsprawić,żeodjutranie-
dzieszpracowaćwtejfrmie.Pstryk-
nęłapalcami.ByłaKonstancjaijuż
jejniema.
25