Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jeszczezobaczysz.Obiezobaczy-
cie.Rzuciłagroźnespojrzeniewkie-
runkuMartyny.
Dobrzeciradzę,idźjuż.Kon-
stancjatraciłaresztkicierpliwości.
Cozawrednamałpa!
Naprawdęniemogłazrozumieć,
dlaczegoWitowskiawansowałtakan-
typatycznąosobę.Itojeszczenastano-
wiskoswojejasystentki.Całataspra-
wabyłagrubyminićmiszyta.
Izazaczęłamamrotaćcośniewyraź-
niepodnosem,odwróciłasięiwyszła,
zamykającdrzwigłośniej,niżbyłoto
konieczne.Cozadziecinnezachowa-
nie.Zerodojrzałości.
CozazołzastwierdziłaKonstan-
cjazirytacjąizagłębiłasięwfotelu.
Coracja,toracja.
27