Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
NastępnegodniaKazikszedł,ciągnącwózek
ztorbąpełnążelastwa.Przezuchyloneoknowpu-
bieflSfnks”znowuusłyszałkobiecyśpiew.Odrazu
rozpoznałgłos,któryurzekłgojakiśczastemu.Scho-
wałwózekwpobliskichzaroślachiwszedłdośrodka
pubu.Jegooczomukazałsięwidok,którywprawiłgo
wdrżenieserca.Młoda,czarującakobietawbłyszczą-
cymkostiumieśpiewałanakameralnejsceniewfor-
miepodestuzbitegozdrewnianychdesek.Pieśniarką
byłaAlicja,latokołotrzydziestu,ajejrepertuarem
stare,przedwojenneszlagierywstyluEugeniusza
BodoiHankiOrdonówny.Kazikzamarłwbezruchu
iprzyglądałsięAlicjijakzaczarowany.Kobietanosi-
łakostiumprzetykanysrebrnymiizłotymicekinami.
Naszyimiałaeleganckiszalboazpiórwkolorzefo-
letowym.Właśnieśpiewałaznanyprzebójpt.Miłość
ciwszystkowybaczy.
Kiedyskończyłaswójwystęp,ukłoniłasięnisko,
poczymrozległysięgłośneoklaski.Zeszłazesceny
ipodeszładosłużbowegostolika.Kazikwalczyłze
sobąprzezdłuższąchwilę,alewkońcuzdobyłsięna
śmiałośćipodszedłdoniej.PrzystolikusiedziałaAli-
cjaorazdwóchŁysychGorylipracującychjakoochro-
nalokalu.Kazikprzysiadłsiębezpytania,niezwa-
żającnagroźnywygląddrabów.Wśródsiedzących
31