Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
byłzeszkłalubwogólenieistniał.Kazikzrozumiał,
żestraciłjedynąnaświecieokazjędonawiązania
kontaktuzkobietącudownejurody,śpiewającej
anielskimgłosem.Byćmożezkobietąswojegożycia,
choćwtedyjeszczeotymniewiedział.Tamyślścię-
łagolodowatymchłodem.Kazikmiałwrażenie,że
spadawprzepaść.Leciałwłaśniezogromnąpręd-
kościąwdółskalnegourwiska,oczekującnazderze-
niezpodłożem.
TymczasemAlicjaskierowałasięwstronęzaple-
czalokalu.Odprowadzałwzrokiemzbitegopsa,
któremuzabranoulubionąkość.Nawetniezauwa-
żył,kiedydwaŁyseGorylepodniosłysięodstolika.
Stanęłynadnim,niczymkamienneposągi,przyjmu-
jącgroźnąpostawę.
ŁYSYGORYL1:Niesłyszałeś,copanipowiedziała?
ŁYSYGORYL2:Spierdalaj.
ŁYSYGORYL1:Alejuż,już…
Kazikmiałwrażenie,jakbycaływszechświatzwalił
musięnagłowę.RozmawiajączAlicją,przeniósłsię
nakilkachwilzziemidoraju.Natomiastterazczuł,że
odbywadrogęzniebadopiekła.Niebolałogosamo
upokorzenie,lecztotalnaklęskawoczachkobiety,na
36