Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
igęstniejącązkażdymwdechematmosferę.Przeczucie
mówiłomu,żetobędziedługaiciężkanoc.Mimożeszli
przezsamocentrumgrodu,niespotkaliprawienikogo,
aci,którychmijali,bardziejwyglądalijakofiary
ukrywającesięiuciekająceprzedmyśliwyminiżjak
biesiadnicywracającyzKupały.Placfestiwalowybył
poprzeciwległejstroniegrodu,tużzamuramiiwałem
zostrokołem.WystarczyłowyjśćprzezDrewnianąBramę,
aodrazuwchodziłosięnateren,któryoddawnajużbył
miejscemzabaw,świątiturniejów.
***
Placfestiwalowypodzielononadwiestrefy:wschodnią
przeznaczonądlamożnych,szlachtyiarystokracjioraz
zachodniądlarzemieślników,kupców,chłopstwainiżej
urodzonychmieszkańcówgrodu.Żebracy,sieroty
ibiedotazpodgrodzianiebyliwogólewpuszczaninaplac
podczasświątiwydarzeń.Bramydlanichotwierałysię
natomiasttużponich,gdywszyscymajętniejsiiwyżej
urodzeniopuściliplac.Miałotooczywiściekonkretnycel:
żebracyisierotysprzątaliplaczpozostawionychresztek
takdokładnie,żenietrzebabyłopodejmowaćżadnych
wysiłków,bydoprowadzićterendoporządku.GdyMojmir
weskorciedrużynnychdotarłdoplacu,odrazuzauważył
hrabiegostojącegoprzyolbrzymimstolebiesiadnym,
ustawionymprzedwysokimnamiotemwstrefiedla
bogaczy.Wokółkręciłosięwieludrużynnych.Panowało
dużeporuszenie.Pochodnienapalachoświetlały
dokładniecałyteren.Ustawionapośrodkuscenabyła