Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uśmiech.Uderzonyprzezrywalaśmiałemsięszeroko,choćczasem
bliskibyłempłaczu,aleprzeciwnikwyprowadzonyzrównowagi
niezmienniepopełniałbłędy.Odkrywałsię,czyniłsiębezbronnymdla
moichciosów.Stammnieznałreguł,odktórychniebyłoby
wyjątków,awięcakceptowałtomojeprzyzwyczajenie,apubliczność
cieszyłasięzawszenawidokśmiejącegosięboksera.Noijeszcze
zawszepopierwszejrundziezrzucałemzsiebiekoszulkę.Przepisy
zezwalałynatakiezabawy,aja,jakTeddyYarosz,lubiłemwalczyć
zgołymtorsem.Kibiceczekalinachwilę,bowiedzieli,żegdy
„Teddy”zdejmujekoszulkę,tozarazsięzacznie…NaroguNowego
ŚwiatuiAleiJerozolimskichwWarszawie,tamgdzieterazmieścisię
popularny„empik”,stałowlatachtrzydziestych„Colosseum”2,cyrk,
albozwyczajnawielkasalawidowiskowa.Pamiętampierwszy
oglądanymecz.ReprezentacjastolicywalczyłazBrnem,ana
oświetlonymringukażdyzbokserówwydawałmisięherosem.
SzczególnieKazimierskizPolonii,boznimakuratmogłemwalczyć
wmyślachwtejsamejmuszejwadze.Wdomuniewypadało
migłośnomówićoboksieaniowyprawachdo„Colosseum”czy
doCyrkuStaniewskich.Mamabyłanauczycielką,apośmierciojca
starałasiębyćbardziejstanowcza,zaśboksuzwyczajnienieznosiła.
Ajamiałemledwielattrzynaście,kiedyporazpierwszywalczyłem
oficjalnieprzedpublicznością.
Mojadrogadoboksuniebyłałatwa.Najpierwbyłoharcerstwo.44.
DrużynaWarszawska,apóźniej16.ZawiszyCzarnego.Było
członkostwoOMTUR3zanamowąszkolnegokolegiKostkaJagiełły,
członkaSkryjeszczetejzPlacuNędzy4.Marzyłemokorzystaniu
zklubowejprzystaninadWisłąitakliznąłemsportu.Tojeszczenie
byłonicpoważnego,alepopierwszejwizyciew„Colosseum”,starszy
koleganazwiskiemKrawieckizabrałmnienatreningdosekcji
bokserskiejYMCA5naKonopnickiej.Jakośkrzywotamnamnie
spojrzeli,żenibyjestemzamałyizamłody.Wyszedłemzrozpaczony
ipierwszegonapotkanegonaulicymężczyznęzapytałem,gdziemożna
jeszczenauczyćsięboksu?Możetoprzypadek,amożecoświęcej,ale
tymmężczyznąbyłstarszyzdwóchpopularnychwWarszawie
bokserów,KazekDoroba.Powiedziałtylko:„Chodźznami.Właśnie
idziemysiębić”.Poszedłem.TrafiłemdoLegii,gdzieakurattrwała
przebudowastadionu.Weszliśmydomałejsalki,wktórejnaśrodku
królowałakoza,piecykledwieogrzewającywnętrze.Odwrotujednak