Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wtedyjeszczeniebyłoBazylikiLicheńskiej,którawtej
chwilistoidumnienagodnymmiejscu,aprzepychem
wystrojuwnętrzaiokazałościącałejbudowliniemal
dorównujenajwiększymświątyniomwnaszymkraju.
Golgotazbudowanaprzezludzitylkozkamienistanowi
miejsceobowiązkowedlazwiedzających.Nieodwiedzić
jejtotakjakbybyćwRzymieipapieżaniewidzieć…
Pięknemiejsce,doktóregozawszemilewracam
pamięcią,akiedytylkonadarzysięokazja,osobiście
pielgrzymujęzbliskimi.Taknaprawdęniewielesiętam
zmieniłoprzeztewszystkielataiwłaśniedlategomaono
wsobiemagicznąmoc.
KiedyśpanWodeckiśpiewał:„Lubięwracaćtam,gdzie
byłem”,itozdaniemaswójgłębszysens,bonietylko
wracamypamięciądotamtychwydarzeń,ale
przeżywamyjejakbyodnowa,zatemjateżlubięwracać
domiejsc,wktórychbyłem.
Oczywiściektośpowie,żedużofajniejszemiejsca
wPolsce,aletakjakjużwspomniałem,każdemaswoją
historięikażdaznichjestrówniedobra.
Oczywiścienieobyłosięwtymcudownymmiejscubez
przygódwmoimwydaniu,alebyłytoraczejtylko
pozytywnewydarzenia.
Pewnegorazukiedyschodziliśmyposchodach
dokaplicyznajdującejsięwpodziemiachSanktuarium,
pewnakobietawśrednimwiekupoślizgnęłasię
nastopniuizaczęłaupadaćnatwardąposadzkę.Kiedy
todostrzegłem,natychmiastrzuciłemsię,bywesprzeć,
złapać,aleciężarjejciałaniestetybyłsporyinieudało