Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mojedzieciństwo
skiprosiły,żebymjeszczedonichwrócił.Choćimsamymsięnie
przelewało,zrobiłoimsiężaltakiegochłopcajakja.Byłydlamnie
bardzomiłeinieszczędziłymidomowychwypiekóworazinnych
przysmaków.
ZacząłemregularnieodwiedzaćLubatowąiinneokolicznewio-
ski.Dziękimoimwyprawomwystarczałonamjedzenia,żebyprzeżyć.
Przetrwaliśmyzimęiwiosnę1943-1944.Latem1944rokulinia
frontuniemiecko-sowieckiegoprzesunęłasięzbytbliskonaszejoko-
licyiuniemożliwiłamidalszewędrówki.Wowymczasiewieluludzi
zdążyłosięomniedowiedzieć.Wieśćomoichwyprawachdotarła
takżedomiejscowegooddziałuAK.Jedenzpartyzantówpoprosił
mniewkrótceoprzysługę.MiałemudaćsiędowsiIwonicz,odda-
lonejodIwonicza-Zdrojuo4km.Niedalekogłównejdroginatrasie
Krosno-RymanówznajdowałasięposesjahrabiegoZałuskiego,zajęta
przezNiemców.Moimzadaniembyłoobserwowaniezdalekawroga,
awszystkieinformacjemiałemniezwłocznieprzekazaćpartyzan-
tomzAK.Poczułemsiębardzodumnyzpowierzeniamitegozadania
ioczywiścienatychmiastsięzgodziłem.Następnegoranka,niemówiąc
matceanisłowa,wyruszyłemzplecakiemwykonaćpowierzonąmisję.
Szybkozaobserwowałemcośdziwnego.Niemcyrozbrajaliżołnierzy
ukraińskichzestacjonującegotamoddziałuSS-Galizien.Odebraliim
karabiny,wyciągnęliznichzamkiiwyrzucilijedostawu.Następnie
kazaliubranymwczarnemunduryUkraińcomwsiadaćnaprzyczepy
ciężarówekigdzieśichwywieźli.Całaakcjatrwałaokołogodziny.Nie-
zadługopotymnamiejscuzrobiłosiępusto.Powinienembyłwtedy
szybkosięstamtądzabierać,aleniewiedziećdlaczego,niezrobiłem
tego.Zamiastwracać,wszedłemnaterenogrodówdworku.Niedaleko
stawuznalazłemdrewnianąskrzynkępełnągranatów.Byłoichdwa-
naście.Zapakowałemjedoplecaka,nawierzchdołożyłemparęjabłek
zsaduiruszyłemwstronęIwonicza-Zdroju.
Dlaczegoporwałemsięnacośtakgłupiego?Chybachciałemzrobić
wrażenienaakowcach.Byłemjużwpołowiedrogi,wrękutrzymałem
27