Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
13
(amożenazbytdużo?),abyówczesnewładzeWydziału
PrawaiNaukPolitycznychzdecydowałysiępowierzyć
muprestiżowynastudiachprawniczychwykładzTeo-
rii(Filozofii)PrawalubzEncyklopediiPrawa.Wza-
istniałejsytuacjiPetrażyckizdecydowałsięnapowo-
łanieadpersonamKatedrySocjologii.Byłatopierw-
szawPolsceijednazpierwszychwEuropieuniwer-
syteckakatedratejdyscypliny.Możnasobiewyobra-
zić,jakbardzoczęśćśrodowiskaprawniczegobyłaza-
skoczonaizbulwersowana.—Socjologia?Acóżtoza
nauka?Ktooniejsłyszał?Czymsięzajmuje?Coma
wspólnegozprawem?Czytoniejakieśdziwadłorów-
nieosobliwejakprzybyszzPetersburga?Amożeto
jakaśgroźnaodmiana,niedajBoże,socjalizmu?—za-
pewnezapytywano.NotabenepośmierciPetrażyckiego
Katedrazostałazlikwidowana.
AleMinisterstwoWyznańReligijnychiOświecenia
PublicznegozgodęnaobjęcieprzezPetrażyckiegoKa-
tedrySocjologiiwyraziło,obwarowałojąjedyniezo-
bowiązaniem,żebędziewykładałtakżenaWydziale
Prawateorięprawaihistorięfilozofiiprawa.Kiedy
kierującsiętymzobowiązaniemzgłosiłgotowośćpro-
wadzeniatychwykładów,ówczesnydziekantegoWy-
działudoprowadziłdotego,żewykładytezostały
powierzonemłodemudocentowi(!),któryniemiał
aniwówczas,anipóźniejznaczącegodorobkunauko-
wego.OdsunięciePetrażyckiego,wbrewniedawnemu
porozumieniu,odprestiżowego,wiodącegowykładu
nastudiachprawniczychmusiałogoboleśniedotknąć,