Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
**
Chłopiecniepamiętał,comusięśniłownocy,alemusiałobyćtocoś
bardzowesołego,boobudziłsięwewspaniałymnastroju.Przez
uchylonedrzwisłyszałodgłosykrzątającychsięrodziców,którzy
przygotowywalisiędośniadaniaipoczułunoszącysięwszędzie
zapachjegoulubionejjajecznicynamasełku.UśmiechniętyJaśsta-
nąłprzedoknemijużinnymokiemspoglądałnapodziwianywczo-
rajprzezmamęitatęwidok.Oświetloneporannymsłońcemduże,
iglastedrzewamachałydoniegoporuszanymiwiatremgałązkami.
Małałąkazarazzaogrodzeniem,gęstoobsypanakwiatamijakby
zapraszałagonaspacer.Załączkązaczynałysięzaroślaichyba
prawdziwylas.Przecieżniezaszkodzi,jakdzisiajobejrzęsobie
tomiejscepomyślałchłopiec,apotempobiegłdołazienki,aby
jaknajszybciejumyćsięprzedśniadaniem.Czuł,żejestjużbardzo
głodny.
6