Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uMertonanaturalność,żywioły,kontaktzAbsolutem,coś,czegokupić
sięnieda.Martinzamykasięwsobiebeznadziejnie,bezpowrotnie.Za-
pętlasięwlos.Znamienne,żepojęciepętli,węzła,nietylkodlaEuro-
pejczykaznaczyproblem:takżewpsychologiibuddyjskiejfunkcjonuje
onowsensienegatywnychtworówpsychicznych,jakiepowstająwna-
szymwnętrzunaskutekniezrozumieniacudzychintencjibądźich
błędnegoodczytania.Martinźleodbierasygnałyzzewnątrz,acogor-
sza,zdajemusię,żeposiadłbezmiernebogactwoimożedziękiniemu
wspieraćAtlasa,atakże,żemożezłatwościąporozumiewaćsięznim.
JednoosobowemiastoMartinastanowicząstkęmiastazżelaza
iszkła:
Wświeciebudynkówniemaniczego,coniezostałobysfabryko-
wane,ajeśliprzezprzypadekjakieśdrzewowciśniesięmiędzyka-
mienice,uczysięje,jakmachemiczniewzrastać.Drzewoistnieje
ześciśleokreślonegopowodu.Umieszczasięnanimtabliczkę,in-
formującą,żerośnieonodlazdrowia,piękna,perspektywy;żejest
dlapokojuidobrobytu;żezostałozasadzoneprzezcórkęburmist-
rza.Wszystkotojestmistyfikacją.Samomiastożyjewłasnym
mitem.
TaknapisałMertonwrozdziale„Deszczinosorożec”2.Miastood-
wracasięodprzypadkowości,odchwastów,bozaśmiecająwidok,psują
schludnośćpodwórek.Odwracasięodwegetacji,żywej,nieokiełznanej,
odtego,cobezgraniczne,niepojęte.Tego,conajistotniejsze.Drzewo
takiejestsamotnesamotnościąrównienegatywną,jaksamotność
Martina.Pierwotniemogłomiećjeszczewsobieuzdrowicielskąmoc;
myślicielabuddyjskiegomichaNhataHanha,któregoMertonszczerze
podziwiał,równieżdręczyłamyślomieście,wktórymzostałojedno
jedynedrzewo:„Wciążzachowywałoswojepiękno,byłojednakbardzo
samotnewcentrumwielkiegomiasta,otoczonewyłączniebudyn-
2Tamże,s.24-25.
10