Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
komercyjne,itonatakdużąskalę,jakiejzpewnością
panowiesięniespodziewajązakończyłazlekkim
przekąsem.
Czybadania,którepaństwoprowadząiktóre
prowadziłinżynierKrantz,objętetajemnicą?Tym
razempytaniezadałporucznikKowalski.
Profesorwestchnęła.
Wiedząpanowie,badaniatakieprowadząośrodki
nacałymświecie,myuczestniczymyweuropejskich
programachbadawczych,finansowanychczęściowoprzez
funduszeunijne.Współpracujemywięczkolegami
zlaboratoriówbadawczychinnychkrajów.Ale…
zawahałasię.
Tak?przynagliłSztuk.
Aletaknaprawistniejedużakonkurencja
pomiędzynaukowcamiiniekażdychętniedzielisię
wynikamiswoichprac,zwłaszczażekomercyjnipotentaci
chętniepłacązawyłącznośćistymulująwtensposób
postęppracbadawczych.Nocóż,iwtejdziedzinie,jak
wwieluinnych,trwawyścig.Celgeneralniejest
oczywiścieszczytny,aleśrodkipodrodzedojego
zdobyciabywają,delikatniemówiąc,różne.
Proszęwybaczyćpytanie,któreterazzadam.
Wierzę,żezrozumiepaniprofesormojeintencje.Czy
wpaniocenieinżynierKrantzbyłczłowiekiem,którymógł
poddaćsiękorupcyjnejpropozycji?
Ależnie!Lemieszkowskawydałasięoburzona.
Małoktóryzpracującychwcentrumkolegówjesttak
przywiązanydoetosunaukowca,jakbyłinżynierKrantz