Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MojepięćdziesiątparęlatnaUniwersytecieWarszawskim...
55
szyfrowywałjenaswójużytek,woparciuowłasnąiswegootoczenia
wiedzęofunkcjonowaniupowojennegosystemu.Dlaśrodowiskpraw-
niczychwstrząsembyłyskąpeicząstkowezresztąinformacjeoskali
bezprawiawsferzeorganówwymiarusprawiedliwości,wtymodziałal-
nościocechachzbrodnisądowej.Szczególneznaczeniemiałatuspra-
waskazanianakaręśmiercibohateranarodowegogen.FieldorfanNila”.
Ujawnionazostałaszerzejznaczniepóźniej.Środowiskoprawniczedo-
wiedziałosiętakżeodziałaniuwydziałówspecjalnychwsądach.Skala
tegozjawiskaniejestdotychczasszerzejznana,awiedzaonichbyła
bardzoograniczana.Wielkąwtymzakresierolęodgrywaławszechobec-
nacenzura.WstrząsembyłydziennikiK.MoczarskiegoRozmowyzkatem.
Początkowocenzurazezwoliłanaichpublikacjęwniszowymliterackim
miesięcznikunOdra”.Znamiennebyłytudwieokoliczności:żebohater
narodowy
,funkcjonariuszAK-owskiegoBIP-u,przezwielelatwięziony
,
skazanyzawymyśloneprzestępstwabyłumieszczonywceliśmiercira-
zemzhitlerowskimkatempowstaniawwarszawskimgetcie.Pamiętniki
tedopierowielelatpóźniejstałysięszerzejdostępnewformieksiążko-
wej,anasceniewarszawskiegoTeatruPowszechnegowformiewielkie-
gomonologuukazałasięwstrząsającainscenizacjatychzapiskówwraz
ztekstemwyrokurehabilitującegoK.Moczarskiego.
Zsentymentemwspominamprofesorów,którychsłuchałemjakostu-
dentpierwszegorokuikolejno,latnastępnych.Niebyłowówczasobo-
wiązkuuczęszczanianawykłady
.Frekwencjananichbyłajednakduża,
nawetmożnapowiedziećbardzoduża.Mimobrakuobowiązkuobec-
ności,słuchaliśmyK.Koranyiegowykładającegopowszechnąhistorię
państwaiprawa,wykładówJ.Bardacha,okraszonychanegdotamizna-
komiciewpisującymisięwmeritumwykładu,B.Leśnodorskiegodbają-
cegoszczególnieopięknosłowa,logikiprezentowanejprzezZ.Ziembę,
idwóchjeszczewykładowców,którzymimomałoatrakcyjnejtematyki
wykładówrównieżpotrafiliprzyciągnąćzainteresowaniesłuchaczy
.My-
ślętuoS.Ehrlichu,wykładającymteoriępaństwaiprawa,awięcma-
terięszczególniebliskąsferzepolitykiiideologii.Dodziśwspominam
tenwykład.Profesor,trzymającwrękuswójświeżowydany
,anapisany
winnymnprzedpaździernikowym”świecie,podręcznik,rozprawiałsię
zjegotreścią,wskazującfragmentystanowiąceideologicznąnaleciałość,
bezktórejwczasiejegoprzygotowywanianiemógłbysięzapewneuka-
zać,ajegoautorniemiałbyczegoszukaćnauniwersyteciepoczątkulat
pięćdziesiątych.Torozliczeniezprzeszłością,determinacjawewskazy-