Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przedmowa
Czykiedyśzwróciłotwojąuwagę,jakszczęśliwajestwiększość
małychdzieci?Wydajesię,żeciesząsięznajprostszychrzeczy.Ka-
łuże,błoto,śnieg,gałązki.Natyłachmojegobiurajestszkolnyplac
zabaw.Podczaskażdejprzerwywypełniasięśmiechemipiskami
bawiącychsiętamdzieciaków.Gdziesiępodziewacałataradość?
Zaczynamynaszeżyciejakoszczęśliwemałedzieci,apotemwielu
znaszamieniasięwnieszczęśliwychdorosłych,niezadowolonychze
swojegożycia.Nawetjeśliwszystkoukładasiępomyślnie,prawdziwe
itrwałeszczęściewydajesięnieuchwytne.Dlaczegotaksiędzieje
ico,jeśliwogóle,możnaztymzrobić?
Odczterdziestulatjakopsychologrozwojowybadamdzieci.Fa-
scynujemnieproces,zmieniającynaszbezbronnegodziecka,którego
przetrwaniezależyodinnych,wdorosłegoczłowieka,zdolnegodo
malowaniaKaplicySykstyńskiej,komponowaniasymfonii,budowania
statkówkosmicznychczyprowadzeniawojen.Poświęciłemswojeżycie
badaniominauczaniu,byzainspirowaćmoichstudentówdowybrania
ścieżkinaukowychdociekań.Przezwiększączęśćkarieryzawodowej
dawałomitoogromnąsatysfakcję,alejakiśczastemuzauważyłem,
żekażdynowyrocznikstudentówjestcorazbardziejniezadowolony
izaniepokojonyswoimiwynikamiwnauce.Zabardzomartwąsię