Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Roześmiałasięiodwróciła,abypożegnaćzaklęte
oleandry.
Innymrazem!obiecałaim.Innymrazemwrócę
tudowasiodczarujęwas.
Przejechałaponadstomilizatrzymałasięnaobiad.
Znalazławiejskąkarczmę,którareklamowałasięjako
starymłyn,isamaniemogłauwierzyć,żeposadzono
tamnaumieszczonymponadrwącymstrumieniem
balkonie.Rozciągałsięstamtądwspaniaływidok
należąceponiżejmokreskałyiupajającoiskrzącąsię
wartkąwodę.Postawionoprzedniąszklanąmisępełną
białegoseraorazpołożonoserwetkę,wktórązawinięte
byłymaleńkiewidelczykidokukurydzy.Pragnęła
maksymalnieprzedłużyćswójobiad,gdyżbyłatokraina,
wktórejczaryrzucanoiodczynianobardzoprędko,
apozatymdobrzewiedziała,żeDomnaWzgórzuitak
czekałnaniąuschyłkudnia.
Opróczniejwsaliznajdowałosięjeszczetylkoczworo
innychludzimatkaiojcieczmałymchłopczykiem
idziewczynką.Rozmawializesobącichoiuprzejmie.
Nagledziewczynkaodwróciłasięizaczęłasięwpatrywać
wEleanorznieukrywanąciekawością,pochwilisię
doniejuśmiechnęła.Światłastrumieniaodbijałysię
osufitiwypolerowanestołyiześlizgiwałypolokach
dziewczynki.Matkaodezwałasię:
Onachcekubekpełengwiazd.
„OtakpomyślałaEleanorjarównież.Naturalnie,
żeteżchciałabymmiećkubekpełengwiazd”.
Onawolałabypićzeswegomałegokubeczka
wyjaśniłamatka,uśmiechającsięprzepraszająco
dokelnerki,oburzonejtrochętym,żeświeżemleko,jakie
oferowaliwmłynie,nieodpowiadałomałej
dziewczynce.Najegodniegwiazdkiionawdomu
zawszezniegopije.Nazywagokubkiempełnymgwiazd,
ponieważwidzijepowypiciumleka.
Kelnerkaskinęłagłowąbezprzekonania,amatka
zwróciłasiędodziewczynki:
Dostanieszmlekowtymkubeczku,jaktylkowrócimy