Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uDeweya.
Dewey.Świetnypomysł.Chłopakbyłchudymjak
tyczkaikompletniezwariowanymsaksofonistą,który
oddawnapodkochiwałsięwjegokuzynce,choćona
zarzekałasię,żetylkoprzyjaciółmi.Parędniwjego
towarzystwietozpewnościąlepszerozwiązanieniż
pozostanienamiejscuiryzykowanie,żeprawdziwym
celemmorderczyniniebyłaSherry,tylkoEcho.
Przedpowrotemzadzwoń.Niewykluczone,
żebędzieszmusiałaodwołaćwystęp.
Nawetniepróbowałaprotestować.
Możepowinnyśmyzawiesićdziałalnośćnakołku.
NigdynieznajdziemyperkusistkitakdobrejjakSherry.
Ajeślinawet,toitakniebędzietosamo.
Gideonrzadkowidywałswojąkuzynkę.Byłodniej
dwanaścielatstarszy,niemieliwspólnych
zainteresowań.Wdodatkupotrafiłabyćniecodzika
imiałapomysły,którychnieakceptował,chociaż
zamłodusamniebyłświęty.Alebylirodzinąistarałsię
utrzymywaćzniąkontakty.Paręrazyposzedłnawet
dojakiegośzadymionegoklubuposłuchaćjejzespołu.
Jaknajegogust,muzykabyłazagłośnaizbyt
agresywna,aledziewczynyświetniesiębawiły.
Miałarację.Jużnigdyniebędzietaksamo.
Wyglądasznazmęczoną.
Echowzruszyławątłymiramionami.
Niespałamprzezcałąnoc,boniechciałomisię
wstawaćrano,żebydojechaćdodomuzCharlotte.
Wiesz,jaknielubięrannegowstawania.Amusiałam
wrócić,bopopołudniuprzypadamojazmiana
wkawiarni.Więczamierzałamprzyjechać,wykąpaćsię
izrobićcośdojedzenia.Głosjejsięzałamał.
PowinnamzadzwonićdoMarkaiuprzedzićgo,
żedzisiajnieprzyjdędopracy,aSherryniebędzie...
nowiesz.
Trudnobyłopowiedziećnagłos,żeSherryBishopjuż