Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nocy,takpodobnymidotych,któreunosiłysięnadsadamiipolami
hrabstwaWexford.Barneymyślałotamtejnocy,kiedyoniMaggie
urwalisięzpotańcówki,zzatłoczonejidusznejsali,wymknęlisię
niezauważeni,gdycałemiastoświętowałonaweseluPaddy’ego
O’SheaiMaryMcMannah.Gorącewspomnieniasprawiły,żeBarney
musiałjeszczerazprzyłożyćdoczołachusteczkęipoczuł,żecośtam
drgnęłowokolicachpachwiny.Śmiejącsiępodnosem,pomyślał,
żewjegostarymcielezostałojeszczetrochężycia.
Nadługąchwilęzatraciłsięwewspomnieniachonawpół
zapomnianychnamiętnościach,wreszciezdałsobiesprawę,
żeprzezcałytenczasprzeciągaosełkąpoostrzuAndersenowej
kosiarki,takzdążyłjużdoprowadzićkrawędźdosrebrzystego
połysku.Opuściłosełkę,zachodzącwgłowę,coteżwniegonagle
wstąpiło.NiemyślałoMeggieMcCorly,odkądwyemigrował
doAmeryki,jeszczewtrzydziestymósmym.Ostatnirazsłyszałoniej,
kiedy,wyszłazamążzajednegozchłopakówCammacków
zEnniscorthy.Niemógłsobieprzypomniećzaktórego,atonapełniło
gosmutkiem.
Przezmalutkieokienkosłużącejzawarsztatszopydostrzegł
znienackajakieśledwiedostrzegalne,szybkieporuszenie.Odłożył
osełkęipodszedłdookna,bywyjrzećwsłabnąceświatłowieczoru.
Niedostrzegłszyjednaknic,comogłoprzyciągnąćpoprzedniojego
uwagę,powróciłwgłąbwarsztatu.Gdytylkooknoznalazłosiępoza
jegopolemwidzenia,znówdostrzegłcośkątemoka.Otwarłdrzwi
szopyipostąpiłokrok.Potemstanąłwmiejscu.
Kiedypowolicofałsiędownętrzaszopy,ogarnęłagogwałtowna
faladawnychwyobrażeń,nawpółpamiętanychbaśniizasłyszanych
wdzieciństwiepieśni.Poczułjednocześnieiradość,iprzerażenie
takpiękne,żewywoływałołzywoczach,przełamującwszelkiebariery
racjonalności.Powierzonejegopieczynarzędziacywilizacjizepsute
tostery,kosiarka,robotkuchennyzprzepalonymsilnikiem,
anawetjegomalutkitelewizorekdooglądaniameczybaseballowych
wszystkieległypokonaneprzeztradycjętakstarożytną,
żepoprzedzałanawetpojawieniesięludzkichspołeczności,aktóra
terazobjawiłasięznienackaprzeddrzwiamidojegoszopy.
Nieodrywającwzrokuodtego,codostrzegłprzedprogiem,wciąż
cofałsięwolno,poomacku,dopókiplecaminienatrafiłnastół