Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
UWAGI
WSTĘPNE
L
istyponiżejzamieszczonepisałemdomło-
dzieńca,którymedycyniepoświęcićsięza-
mierzał,aleuprawiałonanizm.Szczęśliwie
rzeczmicałąwyznałwporę,bysięzsamo-
gwałtuwydobyć.Długosięociągałemzich
publikowaniem,boprzeczytawszydziełasła-
wetnychludzi,którzyniezaniedbywalitej
materii,odnalazłemwnichliczneświadec-
twamocnopodobnedotych,którewponiż-
szychlistachsięznajdują.Wyznajęponadto,
żenieośmieliłbymsiępisaćpoTissocie,Saltz-
manie,Campem,GottliebieWogeluetc.,
gdybymniezdawałsobiesprawyzeskutków
równieprzeraźliwych,jakporażających,każ-
degodniawywoływanychprzezwystępekma-
sturbacji.
Dziwićmoże,człowiektakmłody,jak
wnosićwypada,niewieleponaddwadzieścia
latliczący,nawyznaniawmateriijakżeistot-
nejwobecmniesięodważył,iżenawetuczy-