Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Adrian
Pracaw„Spaceship”byłaspełnieniemmoichmarzeń.
CiociaAnianalegała,żebymzrobiłmaturęiposzedł
nastudia,leczjaniebyłbymsobą,gdybymniestanął
okonieminiepostąpiłposwojemu.Postanowiłemkroczyć
śladamiAntka,możeniedosłownie,alewpewnym
sensie…Zrobiłemmaturędlaświętegospokoju,zdając
wszystkieegzaminyzapierwszymrazem,dokumentów
nażadnąuczelnięjednakniezłożyłemchociażciocia
Aniapróbowałanamniewpłynąćnajpierwprośbą,
apóźniejgroźbą.Zamiasttegoposzedłemnakurs
barmański.Najpierwjeden,potemdrugi.Pomógł
miAntek,któryogarniałtetematylepiejodemnie,
boonsamtakżeolałstudiaiwybrałzawódbaristy,ajego
kawiarniaodwielulatcieszyłasięniesłabnącą
popularnością.Wiodłomusięnatyledobrze,żewraz
zmojąsiostrązdołalikupićsporemieszkanieije
wyremontować.
Miałemszczęście,żePauloSoletto,właścicielklubu,
stawiałnamłodychpracownikówidałmiszansęnabycia
doświadczeniaizasmakowaniapracywzawodzie.
Oczywiściejakofacetzgłowąnakarkuwysłałmnie
jeszczenakilkaszkoleńorazpokazów,zanimpozwolił,