Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
chociażMartaprzedspotkaniemwpisaławGoogle:noczym
gadaćzchłopakiem”iraczejtrzymałasięwskazówek,które
znalazławsieci.Niemówiławięcopolityce,religii,moralnych
dylematach.Byłoprosto,pusto,wesołoinaluzie.Takprzynaj-
mniejmyślała.Takie:ncorobisz?”,nczymsięinteresujesz?”,njakie
sątwojekulinarnepreferencje?”.Anisłowaoaborcji,żadnego
rasizmu,brońBoże,weganizmu!Aletematyimsięskończyły.
Martaprzeprosiłanamoment.Wtoalecierozwinęłalistęgoto-
wychwątków,któredzieńwcześniej,nawszelkiwypadekspisała
zinternetu.Zaczęłagorączkowoczytać,wkońcuznalazła.
–Ajakąsupermocwybierasz–zaczęłaniepewnie,gdyjuż
wróciładostolika–czytanieludziomwmyślachczybycienie-
widzialnym?
Spojrzałnaniązaskoczony.
–Ostatniomnieotosamolaskazapytała.
Zrobiłosięjejgłupio.
–Czytanieludziomwmyślach.Chciałbymusłyszeć,oczym
terazmyślisz.–Powiedziałtobardzoniskimgłosem;tęradę
ogłosieznalazł,wpisującwGoogle:njakpoderwaćdziewczynę”.
Martaniemiaławyjścia.
–Acomyślisznatematglobalnegoocieplenia?–wystrzeliła
tylkopoto,żebyukryćzakłopotanie.Zupełnienieobchodził
jejtentemat.
Opadłnakrzesło.
–Armagedonistka?–zapytał.
–Co…?
–Tonależydotematówzakazanych–odparłznudzony.
AleMartastraciłajużkontrolę.
–Aofeminizmie?Oczymmyślisz,jaksiębudziszwnocy?
Kimjesteś,kiedyniktcięniewidzi?Miewaszczasaminapady
16