Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wy​sił​ków,więcniebędęichdo​dat​kowoka​rał.
25listopada1938
Dziśdostaliśmyburęwtrakciećwiczeniamusztry.Rekruci
porazpierwszynosilihełmystalowe.Garnkinagłowach
utrudniałyimśpiewanieiwszystkoskończyłosięparoma
dodatkowymigodzinamimusztry.Trochęmiichszkoda.Jeśli
mambyćszczery,niektórzynaprzykładGoldhorniArntz
przeszlijeszczecięższeiuciążliwszeszkolenie,aitak
zostalikiepskimiżołnierzami.Wczorajpokazałemmoim
czterembohaterom,jakwyglądaprawdziwainspekcjaszafek
wwojsku.TylkowszafceReissaznalazłemjakieśuchybienia,
pozostałebyłycałkiemschludne.Mimotoskotłowałem
imcałązawartośćiwyrzuciłempołowęnapodłogę,bymieć
pew​ność,żena​stęp​nymra​zemprzy​łożąsięjesz​czebar​dziej.
Szczerzemówiąc,mojanowarolazupełniemisięnie
podoba.Kiedyśdnimijałybłyskawicznie,aterazstoję
naplacuapelowymikrzyczęnażołnierzy,podczasgdymoi
przełożenikrzycząnamnie.Czasstraszniesięwlecze.Cała
radość,którączułemroktemupowstąpieniudoarmii,gdzieś
wyparowała.AgdypatrzęnazdjęcieRuth,myślęjedynie
otym,żejużjestpowszystkim.Gdybytylkoumegoboku
stałakobieta,któradawałabymipoczuciestabilności.Mam
tylkomatkęiHerberta,alenieszczególniemnieobchodzą.Nie
mampojęcia,cobędęrobiłpóźniej,gdziebędępracował.
Powiemwprost:niemamceluwżyciu.Atopaskudna
postawa.Kiedyśdokładałemstarań,byzostaćpodchorążym
rezerwy,apodczassłużbywRADzawszelkącenęchciałem
awansowaćna
Trup​p​füh​rera
[19].Aletu,wdomu,prywatnie,
brakujemimotywacji.Nawetperspektywazostania
Fel​dwe​blem
przestałamniecieszyć,odkiedyzdałemsobie
sprawę,ileniedogodnościwiążesięzrolą.Późniejmam
przejąćsklepojca,aleniezawracamsobietymgłowy.Cóż
mampo​cząć?
Naraziekurczowotrzymamsięmyśli,żewkrótcemoi
rekruciprzestanąwymagaćciągłegonadzorowania.Wówczas
będęmógłzaglądaćdomiasta,gdytylkonajdziemnie
ochota.Ajaktrudnemożebyćznalezieniewmiarę
atrakcyjnejukochanej?Zdrugiejstronytoteżmnie