Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Otworzyłemoknoirozłożyłemręce.
Świeżośćowiałamojątwarz.
Niebyłotowcaleiluzoryczne.
Liczyłemniemieckiemarki.
Tenporanekbyłdotegostworzony.
***
21kwietnia1992(wtorek),o18.15,wmoimmieście
zaczęłasięwojna.
WogródkukawiarniCasablancapiłempiwosara-
jevsko.
Nanogachmiałemnajnowszymodeladidasów.
Lewisy.
Puchowąkurtkę.
Ukryłemsięustryjatrzydzieścimetrówodknajpy.
DałmiMagnum357isześćdziesiątnaboi.
Wsadziłemjedokieszenispodni.
Niektórenabojemiaływgłębienianaczubku.
Tobyłaamunicjadum-dum6.
Granatyipociskiróżnychkalibrówstanowiły
oprawędźwiękowąpierwszegodniawojny.
Widziałemspadającągwiazdęnafragmencienieba
pomiędzydachamidomów.
Zapragnąłem.
Końcawojny.
6
Amunicjadum-dumrodzajpociskuorozciętymczubku,deformują-
cymsiępodczaspenetracjicelu.Amunicjazabronionaprzezkonwencjęhaską
w1899rokudozastosowaniawojskowegojakopowodującazbytecznecierpienie
(rozległerany),wciążużywanaprzezmyśliwychipolicję(przyp.tłum.).
20