Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Uważaj,żebygwoździebyłybardzodużeimocne,
booświcieukrzyżujemynimiJeszuębenMiriam.
Nadźwiękimieniaskazańcarękakowala,wktórej
trzymałmłot,znieruchomiaławpowietrzu.
Niemogęwykućgwoździ,którymiukrzyżujecieJe-
szuębenMiriampokręciłgłową,odsuwającsięodog-
nia.Niemogępowtórzyłnaprawdęniemogę.
Rozwścieczeniżołnierzeprzebiligowłóczniamiiwy-
bieglizkuźni.Słońcechyliłosięjużzagóry.Terazza-
częłoimsięspieszyćnienażarty.Rzucilisiębiegiemdo
następnegokowala,którybyłSyryjczykiem.Zjawilisię
wjegowarsztacie,kiedykończyłpracę.Zichwłóczni
kroplamiściekałakrew,kowaldomyśliłsię,żeniemają
dobrychzamiarów.Cofnąłsięzapaleniskoirzuciłwnich
ciężkimmłotem.Toprzesądziłoojegolosie.Żołnierze
zrobiliużytekzeswojejbroniizabiligobezwahania.Ale
itaknieudałoimsięznaleźćwyjściaztejślepejuliczki.
Gdybynieprzepiliczterdziestukrajcarów,moglibyoczy-
wiściewrócićdokoszariopowiedzieć,coimsięnapraw-
przydarzyło,możewtensposóburatowalibyżycie
Jeszuy.Atakmusieliszukaćdalej.
Wyszlizmiastaprzezbramę.Zamuramidziwnym
trafemspotkaliCygana,którywłaśnietamrozbiłnamiot
iustawiłkowadło.Rzymianiezzakrwawionymiwłócz-
niamiwrękuprzystanęliobokipołożywszynaziemi
czterdzieścikrajcarów,rozkazalimunatychmiastwykuć
czterydużegwoździe.
Cyganschowałpieniądzedokieszeniipowoliwziął
siędopracy.
Dwajżołnierzeprzyogniskuzaczęliniespokojnieprze-
stępowaćznoginanogę,patrzylimunaręceiwyrywa-
ligwoździe,zanimjeszczezdołałyostygnąć.Kiedymieli
jużwtorbietrzy,aCyganzabierałsiędoczwartego,ich
8