Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zkatapultibalist,agdybyłopowszystkimzawiesiły
broń,byodesłaćbliskich.
Sarieljużmiałwyruszaćwdrogę,leczjednarzecz
goniepokoiła.
Cośtuzacicho.Zdecydowaniezadużociszy
rozmyślałizchwilą,gdywstawał,wjegoplecach
iskrzydłachznalazłysięczterystrzałyzelfimi
zdobieniami.
Demonniemiałnasobiepancerza,przezconiektóre
strzałybyływnimtakgłęboko,żegrotwychodził
międzyjegopołamanymiżebrami.Niemogącsię
uchronićprzedupadkiem,Sarielpoleciałprosto
naskalistezbocze,łamiąckolejnekościiodnosząc
wewnętrzneobrażenia.
Japier…wycedziłprzezzębyobolałydemon,
zktóregoranzacząłuchodzićdym.
PrzezliczneobrażeniaSarielniemógłsięporuszyć,
achwilęprzedutratąprzytomnościsłyszał,jakkilka
osóbzbliżasięwjegostronę.
Tuktośjest!Szykowaćstrzałyistrzelać,gdytylko
sięruszy!rozkazałdowodzący.
Ludziezostrożnościąpodchodzilidoźródłajęków,
awidzącbłoniasteskrzydłaipokrytyłuskamigrzbiet,
wysłaliwstronęSarielakolejnestrzały.Ichoć
większośćdemonównieprzeżyłabyjużdwóchstrzał,
niewspominającupadkuzpiętnastumetrów,śmierć
dlawyższegodemonaniemogłapaśćzrąkludzi
ielfów.Ludzienadalsłyszelijękiciężkobyło
imuwierzyć,żeosobnikzestrzałąwgłowiewciążjest
przytomny.
Dobijmygoizanieśmydowódcypoleciłjeden
znich,azchwilągdyujrzałtwarzdemona,kazał
gozakopaćwstercieciał.