Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cisza.
–Jesteśpewna?–spytałOro,patrzącjejprostowoczy,jakbybyli
sami.
–Tak–odparła.Niczegoniebyłapewna,nieliczącfaktu,żeMaren
wiedziałaojejniedostatkachjakowładczyni…amimotopoprosiła
jąopomoc.NajwyraźniejGwiezdniznajdowalisięwrozpaczliwej
sytuacji.Zdawałasobiesprawę,żeniejestodpowiedniąosobądotego.
Oczywiście,żenie.
Źle.Staniesięodpowiedniąosobą.
Niemogłaimodmówić,zwłaszczapotym,jakusłyszała
owszystkichokropieństwach,któredotykałytenludprzezostatnie
stulecia.Kimbybyła,gdybysiedziałazzałożonymirękami,wiedząc
otymhorrorze?Jakibyłbysenswtym,żezabiłanajlepszą
przyjaciółkęiprzełamałaklątwy,gdybyzachwilęLightlarkijego
mieszkańcymielisiępogrążyćwchaosie?
–ZostanęoficjalnienowąwładczyniąGwiezdnych–oświadczyła,
patrzącSorenowiprostowoczy.–Odbędziesiękoronacja.