Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1
Zachowajchoćtrochęgodności.
Powtarzamtosobiewmyślachinagłos.Słowatracąsens,stająsię
tylkodźwiękami.Wszystkotracisens.
Ewelinapowinnaprzyjechaćjużdawno.Oczywiściespóźniasię
specjalnie,napewnosprawiajejtosatysfakcję.Doskonalezdajesobie
sprawę,żeczekamiżeniejestmiłatwo.Tobardzowjejstylu,chce
dosamegokońcaczuć,żerozdajekarty.Wyobrażamsobie,jak
wyjmujetelefon,upewniasię,żejestspóźnionajużdwadzieściaminut,
odnajdujewzrokiemmojeoknoipowolutkuzapalapapierosa.
Powinienemnapisaćjejesemesa:„Odterazcominutęwyrzucam
naulicęlosowowybranyprzedmiot,więcrozsądniebyłobyjednak
ruszyćdupę,chybażewoliszzbieraćgratyzchodnika:)”.Powinienem
wystawićkartonynaklatkęschodową,zamknąćmieszkanieipojechać
gdzieś,choćbydoWiki.Powinienemwylaćbutelkędomestosanajej
ubrania.Oczywiścienictakiegoniezrobię.
Napewnoucieszyłabysię,czującodemniealkohol,więcchoć
oniczymnaświecieniemarzętakmocnojakootwarciupiwa,
tojednakpopijamherbatę.Denerwujęsięnasiebie,bowtensposób
znowuprzyjmujęjejwarunki.Ciąglegramwgręnajejzasadach,
nawetterazniepotrafięprzejąćwkońcukontroli.
Zastanawiamsię,cojejpowiedzieć.Powinnaśsięcieszyć,boktoś
innynamoimmiejscurozegrałbytozupełnieinaczej,ajanaprawdę
byłemzadobry.Jesteśskończonąkretynkąimamszczerąnadzieję,
żekiedyśtodociebiedotrze.Nicsięniezmieniłoiwciążczekam,
kiedymioddaszpieniądze.Powinnaśsobietowszystkoprzemyśleć,
dziewczyno,iwyciągnąćwnioskinaprzyszłość.
Cokolwiekbympowiedział,pokiwatylkogłową.Niesłuchałamnie
nigdy,teraznieposłuchatymbardziej.
Patrzęnarozstawionewprzedpokojukartony.Myślałem,żejej
rzeczyuzbierasięwięcej.Trochęciuchów,torebki,buty,dosłownie
kilkaksiążek,kosmetyki,aległównierzeczyzkuchni:taniekspres