Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
torazysłyszymyzdania,wygłaszanenietylko
zprzekonaniem,alenawetzgniewem:–My,Polacy,
niepotrzebujemyzazdrościćobcym.Gdychodzi
oprzemysł,mamyStasziców,Lubeckich,
Steinkellerów,gdyonaukę–posiadamy
Śniadeckich,Koperników…Anawetwkwestii
podróżydobiegunamożemyzacytowaćnazwisko
Arctowskiego…Niewiem,czyjestnaświecienaród,
któryczęściejwypowiadałbyfrazes:„Mynie
potrzebujemyzazdrościćobcym…”.Przeztenczas
obcynicniemówią,niczegonamniezazdroszczą,
atylko–odbywająpodróże,robiącodzieńpokilka
mniejszychiwiększychwynalazków,wydająpokilka
tomówksiążekitympodobne17.
Polacyuwielbiają,zdaniemPrusa,opowiadaćotym,
cozrobiliwprzeszłościlubcozrobią–licząc,żesię
tozrobisamo.Zamiastsięzajmowaćgadaniem,trzeba
wziąćsiędoroboty,„podtrzymującdobrobytimały,
codziennypostępwspołeczeństwie”.(Prusokazałsię
wtymwypadkuzbytsurowy:Arctowskinapółnoc
rzeczywiściepojechałizostałsławnymnaświecie
polarnikiem,chociażdobiegunaniedotarł).
WedługPrusanaródpolskicechująciemnotaludu
igłupotaelit–podążającewidealnejsymetrii,chociaż
toelitysą,jakobardziejświadome,wwiększymstopniu
odpowiedzialnezatenopłakanystanrzeczy.„Klasy
inteligentne”unasczytająniekiedyliteraturę,chodzą
nawyścigikonne–alechemią,fizyką,astronomią
ipodobnyminaukamiinteresująsięgarstki
zapaleńców,którzy„zkieszeniwłasnej”wydająpisma
naukowe„ijeszczekupcanieznajdują”.Polacychętnie
chodząnabaledobroczynne,dająjałmużnę,chociaż
iwtymsą–zdaniempisarza–niestali
iniekonsekwentni.
Alezałożeniejakiejśszkołyiwydanieksiążkinależą
dozjawisktrafiającychsięraznacałewieki,
wysłaniezaśkogogranicęponaukęjestwypadkiem,