Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
liczneśladyjegoróżnorakichlektur:odstarożytnychklasykówczypisarzy
ifilozofówdziewiętnastowiecznychprzezsłowniki,encyklopedieiinneprace
naukowezwieludziedzinpoaktualnąprasęcodzienną,zktórejpoetaczęsto
robiłwypisyiwycinki.JakprzytympodkreślałJuliuszWiktorGomulicki:
„Żarliwyorędownikksiążkibogatejwtreść,zrównążarliwościązajmowałsię
Norwidzagadnieniemumiejętnegoczytaniaksiążek,którestanowiłoosobną
sztukę,niekażdemuodrazudostępną,aciąglesięodmieniającąwrazzodmianą
warunkówzewnętrznych”11.
O„czytaniasztuce”,która„odmieniasięciągle”(zob.PWszIX,166)
idotyczynietylkotekstów,lecztakże„całejotaczającej
rzeczywistości”12,Norwidpisałwielokrotnie.Itakjakwznanymfragmencie
poematuRzeczowolnościsłowawyraźnieodróżniałprawdziwegotwórcę,
artystęsłowa,rewelatora,któregonazywałtam„Autorem”,odjedynie,można
byrzec,„odtwórcy”,swegorodzajuwyrobnikasłowa,określanegomianem
„Wulgaryzatora”(por.PWszIII,593–594),takteżrozróżniałrozmaitepostawy
(iumiejętności)czytelnicze.WwykładachoJuliuszuSłowackimjednoznacznie
przytymstwierdzał:„Ktośpowie,żeczytaćkażdyumie;zaprawdę,małokto
czytaćpotrafi”(PWszVI,426),awrozprawceoBogurodzicygorzko
konstatował:„Czytanie,októrymnainnymmiejscuwypowiedziałem,jest
sztuką,znajdujesięobecnieipogłównienastanowiskusensualnejpotrzeby
irozrywki”(PWszVI,500).
Wartowtymmiejscuzaznaczyć,żesamegoczasownika„czytać”Norwid
używałwczterechniezupełnierozłącznychznaczeniach13.„Czytać”to,
popierwsze,poprostu‘składaćliterywwyrazy,awyrazywzdaniaidziękitemu
poznawaćichtreść,dekodowaćjenapodstawowympoziomie’;podrugie
‘czytaćgłośno,wygłaszać,recytować’;potrzecie‘rozważać,analizować,
interpretować,docieraćdowłaściwegoznaczeniasłówiwypowiedzi’;poczwarte
wreszcie‘dokładniekogoślubcośobserwować,aprzeztopróbowaćdogłębnie
zrozumieć’.Toostatnie,nietypowedlawspółczesnejpolszczyznyznaczenie
czasownika„czytać”poetastosowałwodniesieniudoróżnorakichzdarzeńczy
zjawisk(pisałnp.,żejakoartystaumie,awłaściwiepowinienumieć„czytać
fenomena”zob.PWszIX,13),aleteżdozbiorowościludzkich(wwierszu
DoMieczy-sławapytał,czyadresatchce„Emigracjęczytać”zob.PWszI,247)
ikonkretnychosób(oAdamieMickiewiczunapisałniegdyś:„Takichludzi…
dopieropośmierciczytasię…”PWszVIII,251).
Snującrefleksjęnad„sztukączytania”tekstów,wpochodzącym
prawdopodobniez1881roku,zachowanymjedyniewpostacifragmentarycznego
odpisu,liściedoMarianaSokołowskiegopoetaprzeciwstawiałpowierzchowną
lekturęiinterpretacjęczyjejśwypowiedzi(nietylkoliterackiej),którąokreślał
jako„niedoczytanie[…],czylifelietonowanie”(PWszX,163),prawdziwemu,
głębokiemuczytaniu,którewznanymporównaniucharakteryzowałnastępująco:
„Czytaćjesttodogłębiaćwyrażenia,takjakrzeźbićtoniejestoblizywać,coteż
ifalazkamykiempotrafitakjakmalowaćtoniejestfarbować.Takjakżyć
ikochaćtoniejestodczasudoczasuspotkaćsięnosemwnosiserdecznie
uścisnąć”(PWszX,163).Istotnejest,że„Norwidniepoprzestawałoczywiście